Polacy wynaleźli lek na kaca. W sprzedaży od połowy marca 2019

Michał Tomaszkiewicz
07.03.2019 12:54
Alcorythm lek na kaca|undefined Fot. materiały prasowe

Polacy to prawdziwy naród wybrany – najpierw sprezentowali światu wódkę, a teraz wybawiają go od nieprzyjemnych skutków kaca. Cudowny specyfik nazwany Alcorythm powstał dzięki milionowemu dofinansowaniu z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

O ileż piękniejsze byłyby sobotnie i niedzielne poranki, gdyby nie torturował nas bolesny syndrom dnia poprzedniego – polscy naukowcy z Nomi Biotech postanowili udowodnić, że żyjemy w XXI wieku i opracować specyfik, który pozwoli cieszyć się wódką bez konieczności przeżywania następnego dnia kaca.

Nomi Biotech podczas pracy nad Alcorythmem współpracowało z Warszawskim Uniwersytetem Medycznym, Instytutem Biologii Doświadczalnej Polskiej Akademii Nauk oraz Narodowym Instytutem Leków. Ich dzieło może otworzyć zupełnie nową erę zakrapianych imprez.

Zespół poalkoholowy, potocznie nazywany kacem, to skomplikowane zjawisko, zależne w dużej mierze od predyspozycji organizmu. Naukowcy wiedzą jednak, jaka jest główna przyczyna objawów kaca – to aldehyd octowy, powstający podczas metabolizowania alkoholu.

Alcorythm powstał, żeby zapobiegać jego nadmiernemu powstawaniu, co ma skutkować rześkością i dobrym samopoczuciem nawet po wypiciu sporej dawki alkoholu. Wagę wynalazku doceniło Narodowe Centrum Badań i Rozwoju i przyznało Nomi Biotech grant na badania w wysokości miliona złotych.

Z wypowiedzi twórców Alcorythmu wynika, że sam pomysł na zapobieganie powstawaniu kaca jest prosty – trudniejsze było wprowadzenie go w życie.

Rozwiązaniem problemu jest odblokowanie i aktywacja enzymów przekształcających silnie toksyczny dla organizmu aldehyd octowy do kwasu octowego, który jest nieszkodliwy dla zdrowia. I tak właśnie działa Alcorythm.

Przeczytaj także

Alcorythm – lek na kaca. Jak stosować, ile kosztuje?

alcorythm_02 Fot. foto: materiały prasowe

Alcorythm ma być sprzedawany w postaci napoju w butelkach o pojemności 100 ml. Specyfik trzeba wypić przed (lub w trakcie) raczeniem się alkoholem – twórcy podpowiadają, że może być na przykład składnikiem drinków.

Dawkowanie leku na kaca nie jest jeszcze znane – można się spodziewać, że im bardziej będzie się imprezować, tym więcej Alcorythmu trzeba będzie zażyć, żeby pomóc organizmowi w pozbywaniu się aldehydu octowego.

Nie mówimy Ci - przestań! Prosimy Cię - zabezpiecz się!  Alcorythm to pierwszy w Europie preparat kompleksowo chroniący konsumentów alkoholu przed jego negatywnymi skutkami (tzw. „efektem kaca”, stanem zapalnym oraz rakotwórczym działaniem metabolitów etanolu).

Według zapowiedzi Nomi Biotech Alcorythm ma trafić do sprzedaży w połowie marca 2019 roku (premiera leku na kaca zapowiadana była wcześniej na koniec 2018 roku). Początki mają być skromne – na rynek ma trafić 10 000 butelek ze specyfikiem.

Można będzie je zdobyć przede wszystkim w miejscach, w których ludzie spożywają alkohol – a więc w hotelach, restauracjach i klubach. Jeśli ktoś będzie chciał uniknąć kaca po domowej zabawie, będzie mógł najprawdopodobniej zakupić Alcorythm w popularnych sieciach sklepów – twórcy prowadzą między innymi rozmowy z Żabką.

Zobacz także: >> TOP 10 kawałków o kacu <<

Cena polskiego leku na kaca nie została jeszcze ujawniona – wiadomo tylko, że Nomi Biotech szacuje, że rynek na preparaty zapobiegające efektowi kaca warty będzie początkowo 300 mln zł rocznie. Podobne specyfiki sprzedawane są już w Azji oraz w USA.

 

Michał Tomaszkiewicz Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.