Polscy internauci chcą strollować cały świat serialem "Wiedźmin". Szykują perfidną akcję

Do premiery "Wiedźmina" Netfliksa coraz bliżej. Zobaczyliśmy pierwsze zdjęcia bohaterów, a już na dniach pojawi się pierwszy zwiastun. Polscy internauci wiążą z produkcją duże nadzieje. Wcale nie dlatego, że liczą na dobre widowisko.
Można się spodziewać, że "Wiedźmin" będzie jednym z najgorętszych seriali Netfliksa. Stworzony przez Andrzeja Sapkowskiego Geralt z Rivii stał się dzięki grom CD Projekt RED postacią rozpoznawalną na całym świecie.
Bohater literacki, growy i filmowy jest tak popularny, że "Tygodnik Powszechny" uznał go nawet za najsłynniejszego Polaka na świecie. Wiedźmin wygrał nawet z Janem Pawłem II.
Wiadomo, że premiera pierwszego sezonu "Wiedźmina" Netfliksa planowana jest na koniec 2019 roku. Od możliwości obejrzenia nowej interpretacji przygód o Wiedźminie dzielą nad już więc tylko miesiące.
Udostępnienie serialu w serwisie VoD to wydarzenie, którego z niecierpliwością wygląda część polskich internautów. Nie dlatego, że chcą obejrzeć, jak Henry Cavill profesjonalnie walczy w potworami. Dlatego, że będzie to dla nich okazja do strollowania całego świata.
Polscy internauci chcą trollować piratów. Będą wrzucać na torrenty serial "Wiedźmin" z Żebrowskim i oznaczać jako produkcję Netfliksa
Produkcja Netfliksa nie jest pierwszym serialem, jaki powstał na podstawie twórczości Andrzeja Sapkowskiego. Na początku wieku adaptacją sagi o Wiedźminie na film i serial zajęła się Telewizja Polska.
Najjaśniejszą stroną tej produkcji był Michał Żebrowski, który jako Geralt prezentował się naprawdę nieźle. Jeśli chodzi o resztę, to dość powiedzieć, że zadanie ekranizacji przerosło nieco nasze ówczesne możliwości i serial rozczarował.
Premiera "Wiedźmina" Netfliksa może dać naszemu podejściu do serialu drugie życie. Takie plany mają polscy internauci, którzy już teraz zaczynają szykować się do zakrojonej na szeroką skalę akcji trollowania piratów na całym świecie.
Dostęp do Netliksa nie kosztuje co prawda kroci, wciąż jednak są osoby, które udostępniane przez serwis treści wolą pobrać z internetu, zamiast zapłacić za ich oglądanie. Chcą to wykorzystać polscy internauci, żeby pokazać sieci, jakimi jesteśmy trollami.
Plan jest prosty: gdy rozpocznie się gorączka pobierania serialu "Wiedźmin" z torrentów, żartownisie zamierzają udostępniać polską produkcję (na zachodzie znaną jako "Hexer") i oznaczać jako pochodzącą od Netfliksa. Na chcących przechytrzyć system i obejrzeć Geralta z pominięcie serwisu VoD czekać więc będzie dość osobliwa niespodzianka.
Jeśli pomysł się Wam spodobał i myślicie o przyłączeniu się do akcji, pamiętajcie, że serial "Wiedźmin" TVP chroniony jest przez prawa autorskie, a za jego nielegalne udostępnianie w internecie grozi dotkliwa kara.
Zobacz także: 10 najlepszych scen z polskiego serialu "Wiedźmin"
Oceń artykuł