Polski kierowca ciężarówki zniszczył drogę w Czechach

Aleksandra Kopka
09.06.2017 15:02
Polski kierowca ciężarówki zniszczył drogę w Czechach Fot. Adam Nocon/East News

O dużym pechu może mówić kierowca ciężarówki, który wjechał na remontowany odcinek drogi w Czechach. Zniszczenia jakich dokonał szacowane są na prawie milion złotych.

Według ustaleń policji Polak, który prowadził ciężarówkę zignorował znaki ostrzegawcze mówiące o remontowanym odcinku drogi krajowej w Czechach. Takie gapiostwo może go drogo kosztować. Całe zdarzenie miało miejsce na drodze dzielącej Przełęcz Czerwonohorską.

Kierowca, mimo ustawionych tablic informujących o remoncie drogi, zjechał w dół, gdzie natrafił na ekipę budowlaną wylewającą ostatnią warstwę asfaltu. Kiedy zrozumiał, że tą drogą dalej nie pojedzie zaczął cofać w konsekwencji czego zniszczył znajdujące się za nim sprzęty budowlane m.in. walec drogowy.

Na domiar złego podczas zderzenia z wyżej wymienioną maszyną uszkodził kabinę kierowcy oraz jeden z dwóch baków w swojej ciężarówce. Ropa, która się w nich znajdowała wyciekła na świeżo wylany asfalt niszcząc go całkowicie. Sporo pracy mieli też strażacy, próbujący usunąć płyn z nawierzchni i studzienek kanalizacyjnych nim ta dostanie się do źródeł Białej Głuchołaskiej, z których korzystają okoliczni mieszkańcy.

Feralną ciężarówkę udało się zatrzymać dopiero 10 kilometrów dalej w miejscowości Biała pod Pradziadem. Jak informuje policja , kierowca został ukarany grzywną, a ta nie należy do małych. Straty, które spowodował swoim gapiostwem wycenione zostały na prawie milion złotych.

Myślimy, że właściciele firmy transportowej, z której pochodzi ciężarówka nie będą zachwyceni kwotą jaką muszą zapłacić za wyczyn swojego kierowcy. Za równowartość otrzymanej kary mogliby wzbogacić swoją flotę o kolejny egzemplarz.

 

Aleksandra Kopka Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.