Przegląd pierwszych ocen gry „Assassin’s Creed: Origins”

Pierwsze opinie o najnowszej części z cyklu o bractwie asasynów są bardzo pozytywne. Czyżby Ubisoft nauczył się na błędach przeszłości i poprawił jakość swojej produkcji?
Przy tworzeniu „Assassin’s Creed: Origins” twórcy wzięli sobie trochę wolnego i zrobili dwuroczną przerwę między kolejnymi odsłonami serii. Poprzednia część cyklu, czyli „Syndicate”, wyszła w 2015 roku i została najchłodniej przyjętym epizodem o przygodach bractwa walczącego o wolną wolę ludzi.
Okazuje się, że przerwa ta wyszła twórcom na dobre, ponieważ „Origins” jest najlepiej ocenianą częścią gry od „Assassin’s Creed IV: Black Flag”, które ukazało się na rynku w 2013 roku. Nowa odsłona jest chwalona przede wszystkim za graficzne fajerwerki, za przemodelowany system walki oraz za ogromny i bardzo gęsto zapełniony świat gry.
Zobaczcie zatem co o produkcji piszą największe polskie portale zajmujące się grami wideo. Na pierwszy ogień idzie opinia z gram.pl:
Origins dzielnie walczy o miano najlepszej części Assassin's Creed w historii, choć przydałoby się więcej polotu w dialogach.
Roger Żochowski z ppe.pl dał „Assassin’s Creed: Origins” ocenę 8,5/10:
Pod płaszczykiem ewolucji skryły się niektóre stare grzechy, ale dwuletnia przerwa dobrze zrobiła Asasynowi. Dzięki udanym zmianom seria znów złapała świeżość, a eksploracja i klimat starożytnego Egiptu potrafią oczarować.
Z kolei Aleksander Mazanek z portalu naekranie.pl napisał:
Powiem wprost, Assassin’s Creed: Origins to nowa jakość dla tej serii, zapowiedź wielu zmian i krok, a wręcz skok, w dobrą stronę. Ogromy, dopieszczony świat, ciekawa historia i niezaprzeczalnie wielki potencjał na ciąg dalszy.
A jak amerykańskie portale oceniły nową grę Ubisoftu? Równie pozytywnie:
- Forbes 93/100
- IGN 90/100
- Polygon 85/100
- Gamespot 70/100
Oceny więc wahają się od dobrych do bardzo dobrych. A wy zamierzacie zagrać w „Assassin’s Creed: Origins”? Gra swoją premierę ma już jutro, 27 października 2017 roku. Dostępna będzie na komputery osobiste, Xbox One oraz Play Station 4.
Oceń artykuł