"Świat Mitów. Odyseja" - [RECENZJA KOMIKSU]

"Świat Mitów. Odyseja" to nowy komiks w ofercie wydawnictwa Egmont Polska. Czy autorom udało się przenieść słynny epos Homera na język komiksu?
Adaptacja mitów greckich to pomysł, który wydaje się czymś oczywistym. W końcu na opowieściach snutych przez Homera i Hezjoda czy dramaty Ajschylosa, Sofoklesa, Eurypidesa i Arystofanesa to podstawa kultury świata Zachodu. Czasem można mity unowocześnić, odpowiednio zmodyfikować, lub całkowicie przekształcić. Jest też inna droga - wierne ukazanie tego, co chcieli zostawić po sobie starożytni Grecy.
I właśnie tą drugą ścieżką podąża seria "Świat mitów" wydawana przez Egmont Polska. W marcu 2022 w sprzedaży ukazał się kolejny tom, który jest przełożeniem na język komiksu klasyki europejskiej literatury - "Odysei". Tym samym "Świat Mitów. Odyseja" stanowi swego rodzaju spin-off poprzedniego komiksu - "Świat Mitów. Iliada", tym razem na prowadzenie wysuwa się bowiem jeden z bohaterów wojny trojańskiej - Odyseusz.
"Świat Mitów. Odyseja" to nic innego, jak wierne przeniesienie do komiksu historii stworzonej przez Homera. Za tom odpowiadają Clotilde Bruneau i Giovanni Lorusso. Scenarzystka postanowiła zebrać wszelkie informacje zawarte w klasycznej "Odysei" i zawrzeć je w komiksie. Kwestie wypowiadane przez bohaterów tracą jednak pierwotny wydźwięk. Uwspółcześniono je, czasami posiłkując się jakimiś archaizmami, by ułatwić odbiór historii. Tego typu zabieg jest rzeczą naturalną, biorąc pod uwagę, że "Odyseja" została spisana heksametrem daktylicznym. Bruneau zdecydowała się więc na interpretację wydarzeń pisanych w eposie i stworzenie na ich podstawie dialogów, wypowiadanych przez bohaterów. Wydarzenia ukazane w komiksie pozostały jednak bez zmian.
Wierność oryginałowi wpływa również na strukturę i budowę narracyjną komiksowej "Odysei". Czasem może wydawać się, że historia jest potraktowana skrótowo, innym razem, że skoki czasowe o kilka lat do przodu zaburzają opowieść, ale podobnie wygląda to w "Odysei" Homera, więc nie ma się co dziwić, że scenarzystka postanowiła nie ingerować w przygody głównego bohatera.
Podobnie jest, jeśli chodzi o ukazanie postaci. "Świat Mitów. Odyseja" nie jest jedną z prób upiększenia greckiej mitologii. Bohaterowie mają swoje słabości i czasami protagonista postępuje w wątpliwy moralnie sposób. Mimo miłości do Penelopy Odys sypia podczas swojej tułaczki z innymi kobietami, czasem jest próżny lub zbyt pewny siebie. Morduje też bez skrupułów swoich wrogów. Widzimy jednak zmianę bohatera, który w ciągu 10 lat wiele nauczył się nie tylko o sobie samym i otaczającym go świecie, ale również o prawach olimpijskich bogów.
Często zachowania bohaterów można odebrać jako przejaskrawione, lub nieracjonalne, ale należy pamiętać, że mamy do czynienia z mitem, który pełnił w starożytności bardzo wiele funkcji, między innymi dydaktycznych. Komiksowa "Odyseja", podobnie jak oryginał, ma więc w sobie znamiona baśni, ale mimo zakończenia w stylu "i żyli długo i szczęśliwie", daleko jej do bajek opowiadanych dzieciom.
Komiks nie patyczkuje się w scenach, w których pojawia się przemoc, czy nagość. Oczywiście nie widzimy niczego, co mogłyby sprawić, że "Świat Mitów. Odyseja" to pozycja przeznaczona wyłącznie dla czytelników dorosłych. Nie jest jednak wygładzoną bajeczką dla dzieci i jeżeli Homer wspominał o brutalności bohaterów, czy ich kontaktach seksualnych, w komiksie też się one pojawiają.
Rysunki Lorusso stoją na przyzwoitym poziomie. W warstwie wizualnej nie doświadczamy żadnych fajerwerków, nie pojawiają się unikatowe rozwiązania formalne. Raczej mamy do czynienia z rysunkami, kojarzącymi się ze współczesnym komiksem, do których ne można się przyczepić. Jedyny zabieg formalny, na który zdecydowali się twórcy to stosowanie innych dymków w przypadku postaci nadprzyrodzonych, chociaż nie jest to nic odkrywczego. Warto jednak zwrócić uwagę na przedstawienie bogów i potworów. W wielu wypadkach autor rysunków musiał posłużyć się wyobraźnią, bo opisy Homera, czy nawet ikonografia starożytnych Greków, czasami jest dla nas nieczytelna. Na pytania, jak dokładnie wygląda cyklop Polifem czy Lajstrygonowie, rysownik musiał odpowiedzieć sobie sam.
Ciężko stwierdzić w jakim stopniu komiks w sferze wizualnej jest zgodny z ustaleniami archeologów, a na ile Lorusso bazuje na stereotypowym wyobrażeniu na temat starożytnej Grecji, ale rysunki wywołują pożądany klimat i wpisują się w oczekiwania czytelnika sięgającego po komiksową adaptację "Odysei".
Warto też podkreślić, że 224 strony komiksu "Świat Mitów. Odyseja", to nie tylko historia Odyseusza, ale również supelement, autorstwa czuwającego nad serią filozofa Luca Ferry'ego, w którym nie tylko wytłumaczono konteksty i szersze znaczenie elementów "Odysei", ale również zaprezentowano interpretacje poszczególnych scen z eposu pochodzące z historii sztuki. Komiks pełni więc funkcję edukacyjną.
Trzeba też wspomnieć o wydaniu komiksowej "Odysei". Duży format, twarda okładka i wysokiej jakości papier sprawiają, że tom "Świat Mitów. Odyseja" można traktować jako swego rodzaju album. Tłumaczenie Ernesta Kacperskiego również stoi na wysokim poziomie. 99 złotych wydaje się więc adekwatną ceną do prezentowanego przez Egmont komiksu.
"Świat Mitów. Odyseja" jest więc komiksem nie tylko dla osób, które fascynują się mitologią grecką, lub uczniów, którym nie chce się czytać starożytnego eposu. To ukazanie w przystępnej formie ponadczasowej opowieści, która nadal rozpala wyobraźnię. Dodatek w postaci posłowia Ferry'ego nadaje komiksowi dodatkowej wartości. Chociaż sam tom nie jest wybitnym dziełem, doskonale spełnia swoje zadanie. Twórcy uczciwie podeszli do materiału źródłowego i z największą starannością przygotowali świetną warsztatowo adaptację "Odysei". Warto też wspomnieć o elemencie sentymentalnym. Osoby wychowujące się w latach 90. mogą pamiętać komiksowe adaptacje mitów greckich dostępne na polskim rynku. "Świat Mitów. Odyseja" ma bardzo podobny klimat, tylko stworzony został z większym rozmachem i bardziej współczesnymi rysunkami. Dla niektórych czytelników może być to podróż w przeszłość w podwójnym tego słowa rozumieniu.
Ocena: 8/10
Oceń artykuł