The Textorcist: The Story of Ray Bibbia - zobacz zwiastun oldschoolowej gry o egzorcyście

Sergiusz Kurczuk

29.11.2018 15:43

W sieci pojawiła się zapowiedź gry wideo The Textorcist: The Story of Ray Bibbia - połączenia "Egzorcysty" i The Typing of the Dead. Jak prezentuje się ten nietypowy tytuł?

Jeśli nudzą Was rozbudowane gry pokroju Spider-Mana na PS4 lub Red Dead Redemption II i tęsknicie za prostotą dawnych zręcznościówek, znaleźliśmy tytuł w sam raz dla Was. The Textorcist: The Story of Ray Bibbia wpisuje się w retro produkcje nie tylko oldschoolową grafiką, ale również mechaniką polegającą na wpisywaniu w odpowiednim momencie wyświetlanych na ekranie liter, tworzących słowa. Jedną z najpopularniejszych gier tego typu jest The Typing of the Dead formy Sega. Jak prezentuje się tytuł studia MorbidWare?

Textorcist: The Story of Ray Bibbia - zwiastun gry

Głównym bohaterem gry jest tytułowy Ray Bibbia - prywatny egzorcysta w typie Johna Constantine'a, który za zadanie ma pokonać hordy demonów nawiedzających Rzym. Mimo prostoty rozgrywki twórcy zadbali o wątek fabularny, bo Ray w przerwach od walki, musi zmagać się ze swoją grzeszną przeszłością. Egzorcyzmy rzuca się za pomocą wpisywania słów, pojawiających się na ekranie. Im dłuższy wyraz, tym potężniejszy atak głównego bohatera. Być może rozgrywka wydaje się prosta, ale Bibbia pomiędzy swoimi atakami musi unikać różnych śmiercionośnych pocisków miotanych przez różnego rodzaju piekielne pomioty oraz potężnych bossów.

Twórcy postarali się, by przywrócić ducha dawnych czasów nie tylko za pomocą rozgrywki i pikselowej grafiki, ale również dzięki wyśrubowanemu poziomowi trudności. Najmniejszy błąd powoduje, że gracz musi rozpoczynać przygodę od samego początku.

Textorcist: The Story of Ray Bibbia - kiedy premiera?

Gra MorbidWare trafi na Steama w roku 2019. Na razie nie podano dokładnej daty premiery Textorcist: The Story of Ray Bibbia, ale wiadomo, że odbędzie się na przestrzeni najbliższych miesięcy. Czy produkcja ma szansę przebić sławę The Typing of the Dead? Przekonamy się już niebawem.

Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia