Tom Holland pomógł kobiecie, która straciła przytomność w samolocie

W programie "Late Night With Seth Meyers" Tom Holland opowiedział o zdarzeniu, do którego doszło podczas jednej z jego ostatnich podróży samolotem. Odtwórca roli Spider-Mana pomógł wówczas kobiecie, która straciła przytomność w trakcie lotu. Udowodnił tym samym, że superbohaterem pozostaje nawet po zejściu z planu zdjęciowego.

Tom Holland pomógł kobiecie, która zemdlała w samolocie

Trasa promocyjna filmu "Spider-Man: Far From Home" trwa w najlepsze. Odtwórca głównej roli, Tom Holland, gościł ostatnio w programie "Late Night With Seth Meyers", gdzie opowiedział o zaistniałej sytuacji. Podczas jednej z podróży samolotem młody aktor został rozpoznany przez współpasażerów po tym, jak ruszył na pomoc kobiecie, która straciła przytomność.

Zauważyłem, że pewna młoda Pani ogląda "Spider-Man: Homecoming". I przyznaję, było to fajne uczucie. Powiedziałem wtedy do mojego brata: "Patrz! Ta kobieta ogląda mój film". Wtedy obok przeszła inna kobieta i stwierdziłem, że nie wygląda najlepiej. Po czym nagle usłyszałem głuchy odgłos, spojrzałem w lewo i zobaczyłem, że zemdlała tuż obok mnie. Kompletnie straciła przytomność. Podskoczyłem więc i próbowałem coś zrobić, choć jestem aktorem, nie lekarzem. Zacząłem ją pytać, czy wszystko w porządku i wzywać lekarza. Usunąłem jej włosy z twarzy, sprawdziłem drogi oddechowe i takie tam. W tym czasie kobieta, która oglądała mój film spojrzała na mnie i zapewne pomyślała "Rany, ten dzieciak nigdy nie przestaje".

Nie jest to pierwsza sytuacja, w której Tom Holland pokazał swoje bohaterstwo, również w prawdziwym życiu. Nie tak dawno temu pomógł jednemu z fanów, który został oblężony przez tłum, podczas jednego z konwentów. Kilka dni temu pojawił się również w londyńskim szpitalu dziecięcym, odziany w strój Spider-Mana.

Zobacz też: Spoiler-Man powrócił! Tom Holland zaspoilerował "Spider-Man: Far From Home"