Tuchów nie dostał pieniędzy od UE przez „strefy wolne od LGBT”. Radny PiS: „Można żyć biednie, ale godnie”

Burmistrz Tuchowa poprosiła radnych o zniesienie „strefy wolnej od LGBT”. Po raz pierwszy od 15 lat miejscowość nie otrzymała unijnego dofinansowania na organizację spotkań miast partnerskich.
Uchwały o „strefach wolnych od LGBT” stały się modne wśród części samorządów, które przyjmowały je by „chronić tradycyjną rodzinę”. Takie działania nie zostały niedostrzeżone przez Unię Europejską, według której jest to niezgodne z podstawowymi ideałami Wspólnoty, mówiącymi między innymi o tym, że wszyscy są równi.
Uwagi UE były całkowicie ignorowane. Sytuacja zmieniła się jednak po ogłoszeniu, że 6 polskich miejscowości nie otrzyma unijnych funduszy. Wszystkie z nich ogłosiły się „strefami wolnymi od LGBT”.
Jak się okazało, jedną z tych miejscowości były Tuchów, który wcześniej – po 26 latach współpracy – stracił umowę z gminą partnerską Saint-Jean-de-Braye. Francuzi wskazali, że nie będą zgadzać się na łamanie praw człowieka.
Tuchów nie dostał pieniędzy z UE. Burmistrz poprosiła radnych o rewizję decyzji o „strefie wolnej od LGBT”
Burmistrz Tuchowa, która podkreśla że nie miała nic wspólnego z inicjatywą radnych dotyczącą obwołania miasta „strefą wolną od LGBT”, poprosiła o zrewidowanie podjętej decyzji. Tak skomentowała sprawę w wypowiedzi dla TVN24:
Poprosiłam radnych o rewizję decyzji o podjęciu uchwały o „strefie wolnej od LGBT”. Muszę zaznaczyć, że nie mamy pewności, czy akurat rezolucja przyjęta przez radnych decydowała o tym, że nie otrzymaliśmy środków.
Radni raczej nie przychylą się do prośby burmistrz. Stanisław Obrzut, przewodniczący Rady Miasta Tuchów, powiedział to redakcji NaTemat.pl bardzo dobitnie:
Patrzę na takie działania UE z politowaniem. Czekam, aż ktoś zmądrzeje. (...) Można żyć biednie, ale godnie i zachować twarz.
Środki unijne nie zostały przyznane po interwencji unijnej komisarz do spraw równości. Może to być ostrzeżenie przed zablokowaniem dofinansowania dla Polski, która według UE coraz bardziej oddala się od ścieżki praworządności.
Zobacz także: Strefa wolna od „ideologii LGDP” w gminie Szczytniki. „Wiemy, nad czym głosowaliśmy”
Oceń artykuł