Twórca "The Walking Dead" przegrał w sądzie ze stacją AMC. Proces dotyczył dużych pieniędzy

23.07.2020 08:47
Robert Kirkman|undefined Fot. Paul A. Hebert/Invision/AP/East News

Robert Kirkman - twórca komiksu "The Walking Dead" wraz z innymi producentami wykonawczymi serialu na jego podstawie pozwał stację AMC za naruszenie umowy. Sąd odrzucił ich powództwo.

Wielokrotnie słyszeliśmy historie o autorach, którzy czują się poszkodowani przez duże firmy, które zarabiają na ich pomyśle. Ta opowieść powtórzyła się w przypadku Roberta Kirkmana - scenarzysty komiksu i producenta wykonawczego serialu "The Walking Dead". Sąd uznał, że żądania twórcy są bezzasadne i orzekł na korzyść stacji AMC.

"The Walking Dead" - Robert Kirkman przegrał z AMC

Robert Kirkman w 2003 roku stworzył komiks grozy o zombie dla wydawnictwa Image. Czarno-biała seria z miejsca stała się hitem i w krótkim czasie stacja AMC nabyła prawa do realizacji serialu na jego podstawie. Kirkman był zaangażowany w proces powstawania "The Walking Dead" jako producent wykonawczy. Sukces adaptacji sprawił jednak, że twórca komiksu oraz inni producenci wykonawczy poczuli się oszukani przez stację. Z tego powodu w 2017 roku Kirkman Glen Mazzara, Gale Anne Hurd i David Alpert postanowili wystąpić na drogę prawną.

Przeczytaj także

Po trzech latach sprawa się w końcu rozwiązała. Jak podaje The Hollywood Reporter, sąd wydał orzeczenie na korzyść AMC. Twórcy serialu zarzucali stacji naruszenie warunków umowy. Chodziło głównie o profity płynące nie tylko z samego serialu, który od lat jest hitem stacji, ale również dwóch spin-offów oraz talk-show "The Talking Dead". Zdaniem producentów wykonawczych stacja zarabia o wiele więcej pieniędzy od nich, co uznali za niesprawiedliwe.

Przeczytaj także

W Hollywood zdarza się czasami, że stacja telewizyjna czy wytwórnia filmowa przekłamuje zyski z danego tytułu, by oszukać swoich partnerów i wypłacić im mniejsze kwoty pieniędzy. Wszystko zależy jednak od zapisów w umowach. W przypadku "The Walking Dead" sprawa była dość oczywista. W przeciwieństwie do innych hitów AMC takich jak "Breaking Bad" czy "Mad Men", serial o zombie został całkowicie stworzony przez studio należące do kablówki. Jednak Gale Anne Hurd zeznała w sądzie w Los Angeles, że prezes AMC Charlie Collier, obiecał producentom takie same (czyli wyższe - przyp. red.) zyski z serialu, jak twórcom pracującym w wytwórni nienależącej do stacji. Collier zaprzeczył temu oświadczeniu.

Przeczytaj także

Obrońcy AMC w trakcie procesu bazowali na fakcie, który mówił, że warunki współpracy z producentami określono w poszczególnych umowach, więc jeśli producencie mieli jakiekolwiek zastrzeżenia co do ich treści, powinni zgłosić to przed podpisaniem dokumentów. Z tego powodu sąd orzekł, że skoro stacja AMC jasno określiła warunki umów, oznacza to, że jej przedstawiciele nie manipulowali żadnymi zapisami, nie działali w złej wierze, ani wprowadzali w błąd stosując chwyty retoryczne.

Przeczytaj także

Jeden z prawników AMC Orin Snyder z kancelarii Gibson Dunn złożył oficjalne oświadczenie po wydaniu orzeczeniu sądu.

Dzisiejsza decyzja to całkowite zwycięstwo AMC. Sędzia wypowiedział się na korzyść AMC we wszystkich siedmiu kwestiach, które zostały przedstawione na rozprawie i potwierdził, że stacja dotrzymała swoich umów i zapłaciła panu Kirkmanowi oraz innym powodom tyle, ile im się należało. Jak ustalił sąd, powodowie ci mieli najbardziej wyrafinowanych prawników i agentów w Hollywood i dostali to, o co się targowali.

Jak proces wpłynie na dalszą współpracę Kirkmana i innych producentów wykonawczych z AMC? Na razie nie wiadomo, ale zapewne wkrótce się o tym przekonamy.

 

Przeczytaj także

Zobacz też: Netflix pozwany! "Król tygrysów" zostanie usunięty z platformy?

Sergiusz Kurczuk
Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.