Ukradli z ulicy progi zwalniające. Przeszkadzały im w jeździe

Mieszkańcy Mysłowic ukradli z ul. Wybickiego progi zwalniające. Policja złapała ich dzięki informacji od świadka. Za uszkodzenie infrastruktury drogowej grozi im teraz nawet do 5 lat więzienia.
Mało jest rzeczy tak irytujących kierowców jak progi zwalniające, szczególnie jeśli częstotliwość ich występowania uniemożliwia płynną jazdę. O ile jednak większość z nas ogranicza się do skomentowania pod nosem pomysłu ich rozstawienia, trzech mieszkańców Mysłowic poszli o krok dalej i postanowili uwolnić się od czekającego ich na ulicy brzemienia.
Progi zwalniające postanowili zwinąć pod osłoną nocy. Plan zbrodni doskonałej prawie się udał: policję zawiadomił przejeżdżający obok kierowca, który poczuł się zaniepokojony poczynaniami mężczyzn.
Sprawców udało się namierzyć wraz z elementami progu zwalniającego, który rozmontowali. Teraz czeka ich rozliczenie z win zgodnie z przepisami, które nie wróżą im rychłego powrotu do jazdy po ulicach.
Ukradli progi zwalniające, bo przeszkadzały im w jeździe. Policja złapała 3 mieszkańców Mysłowic
Samorządy zachęcają do aktywnego kształtowania swoich okolic i zgłaszania oraz wybierania projektów budżetu partycypacyjnego, jednak młodzieńcy posunęli się ze swoją akcją zdecydowanie zbyt daleko.
Śląska policja poinformowała, że dzięki informacji od zatroskanego obywatela skuteczną interwencję udało się przeprowadzić błyskawicznie.
Wczoraj około 23.00 dyżurny mysłowickiej komendy odebrał zgłoszenie o trzech mężczyznach, którzy na ul. Wybickiego mają kraść elementy infrastruktury drogowej w postaci progów zwalniających. Na miejsce skierowano policyjny patrol, który dzięki przekazanemu przez świadka zdarzenia rysopisowi sprawców, szybko ich zatrzymał. Sprawcami okazali się trzej mieszkańcy Mysłowic w wieku od 18 do 23 lat.
Zatrzymani młodzieńcy szczerze wyznali, że dokonali demontażu z powodu cierpień, jakie przeżywali podczas każdego przejazdy progiem zwalniającym. Wartość zabranych przez nich elementów funkcjonariusze wycenili na 7 000 zł. Mysłowiczanie staną przed sądem, z Za przestępstwo kradzieży może im grozić kara nawet do 5 lat więzienia.
Zobacz także: Policja rozbiła mafię piszącą prace dyplomowe na zlecenie. Prawdziwe kłopoty będą mieć kupujący
Oceń artykuł