Volkswagen Golf Variant R [TEST]

19.09.2016 09:54
Volkswagen Golf Variant R [TEST] Fot. Antyradio.pl

Najmocniejsza odmiana kompaktowego kombi Volkswagena jest zarazem najdroższym modelem w gamie. Jego ceny katalogowe zaczynają się od 166 890 zł. A to wciąż „tylko” Golf...

Jednak literka „R” w nazwie zmienia niemalże wszystko. Kierowca na dzień dobry do dyspozycji ma 300 KM, 380 Nm maksymalnego momentu obrotowego i napęd na obie osie. W przypadku Varianta obowiązkowym wyposażeniem jest automatyczna, dwusprzęgłowa skrzynia DSG. Jeśli zdecydujemy się na to nadwozie, otrzymamy auto będące najmocniejszym seryjnie produkowanym kompaktowym kombi na rynku. W stosunku do bazowej odmiany, „R-ka” charakteryzuje się nowym, progresywnym układem kierowniczym, mniejszym o 20 mm prześwitem oraz większymi tarczami hamulcowymi o średnicy 340 mm z przodu i 310 mm z tyłu.

Mierzące 4596 mm długości, 1799 mm szerokości, 1467 mm wysokości przy rozstawie osi 2630 mm auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 5,1 sekundy i potrafi pomknąć nawet 250 km/h. Do tego waży tylko 1499 kilogramów, czyli mniej o 10 kilogramów od swojego protoplasty (R32 4MOTION) bazującego na Golfie 4-tej generacji w nadwoziu hatchback. Ale co najlepiej świadczy o tym aucie, to fakt, że to jedyny seryjnie produkowany Volkswagen, w którym da się w pełni wyłączyć system kontroli trakcji!

Wnętrze

Golf Variant R robi nie lada wrażenie na papierze. W rzeczywistości jest jeszcze lepiej. Co prawda we wnętrzu nie znajdziemy zbyt wielu elementów dedykowanych tej wyjątkowej odmianie, za to docenimy wysoką jakość wykonania i nienaganne spasowanie poszczególnych elementów. Ukłon w stronę projektantów należy się również za świetną pozycję za kierownicą. To zasługa szerokiego zakresu regulacji bardzo dobrze wyprofilowanego i świetne trzymającego w zakrętach fotela, który w dodatku jest dość miękki. W dłonie sam wpada mięsisty, ścięty u dołu wieniec kierownicy. Za nim dostrzeżemy prędkościomierz wyskalowany do 320 km/h z niebieskimi wskazówkami. Kolejnym wyróżnikiem są aluminiowe pedały.

Centralnym elementem we wnętrzu Golfa Varianta R jest kolorowy, dotykowy wyświetlacz systemu multimedialnego o przekątnej 8 cali. Jego obsługa nie należy do wymagających, wręcz przeciwnie – znalezienie poszczególnych funkcji jest banalnie proste, co zawdzięczamy także czytelnemu interfejsowi.

Silnik

4-cylindrową, 2-litrową jednostkę obudzimy do życia po naciśnięciu przycisku „Start/stop engine” znajdującego się obok drążka skrzyni biegów. Momentalnie do uszu pasażerów dotrze rasowy dźwięk silnika, pochodzący z… głośników. Jak już zorientujemy się, że jesteśmy oszukiwani i wyłączymy tę funkcję, nie zawiedziemy się. Inżynierowie Volkswagena zadbali o to, by poczwórnie zakończony wydech porządnie „gadał”. I tak oto po zapędzeniu wskazówki prędkościomierza do czerwonego pola, usłyszymy ścieżkę dźwiękową przypominającą strzelający popcorn, co z pewnością przypadnie do gustu motoryzacyjnym purystom.

Tym bardziej, zważywszy na ogromną łatwość, z którą ta jednostka nabiera obrotów. Szczególnie dobrze radzi sobie w średnim zakresie obrotów, nie tracąc pary nawet na czerwonym polu obrotomierza, rozpoczynającym się przy 6000 obr./min. W dodatku na wszelkie polecenia wydawane za pomocą prawego pedału reaguje bardzo żywiołowo. Korzystając z procedury startowej spokojnie uzyskamy wyniki przyspieszeń od 0 do 100 km/h podobne do tych, które deklaruje producent. A jeśli warunki pogodowe dopiszą, zdołamy pobić „fabrykę”. Ze startu zatrzymanego 200 km/h będziemy mogli osiągnąć po niespełna 14 sekundach, a to już nie lada wyczyn.

DSG

Jeśli zdecydujemy się przejąć pełną kontrolę nad autem, powinniśmy wyłączyć system kontroli trakcji oraz skorzystać z trybu ręcznego skrzyni biegów. O ile istotnie elektronika nie będzie ingerować w nasze poczynania, o tyle DSG już tak. Po zapędzeniu wskazówki obrotomierza pod czerwone pole, automat zmieni przełożenie na wyższe. Niestety. Na szczęście te niedogodności zrekompensuje wzorowym działaniem. Szczególnie chętnie w trybie Race dobiera optymalne przełożenia. Biegami żongluje z ogromną łatwością – szybkością potrafi zawstydzić niejedno parę razy droższe auto sportowe. Zredukowanie o parę przełożeń także nie stanowi najmniejszego problemu.

Prowadzenie

Golf Variant R odznacza się również fantastyczną trakcją, co jest zasługą napędu na obie osie Haldex 5. generacji, współpracującego z elektroniczną szperą XDS+. W razie konieczności, na tylne koła może zostać przeniesionych nawet 100% momentu obrotowego. To wszystko sprawia, że ten Volkswagen oferuje fantastyczne wręcz właściwości jezdne. Jest bardzo stabilny, zwinny i sprawia złudne wrażenie, jakbyśmy wcale nie prowadzili kombi, tylko co najwyżej hatchbacka. Przy odpuszczeniu nogi z gazu na wyjściu z zakrętu chętnie zarzuca tyłem, szczególnie w momencie, gdy opony nie są jeszcze rozgrzane. W zakrętach z kolei jest bardzo szybki i neutralny. Dzięki świetnemu i bezpośredniemu układowi kierowniczemu – od oporu do oporu potrzebuje 2,2 obrotów – łatwo wyczuć kiedy zbliżamy się do granicy przyczepności.

To po prostu precyzyjna maszyna, która jak najbardziej nadaje się do torowej jazdy. A co najlepsze – kierowca wcale nie musi rezygnować z komfortu. Volkswagen Golf nawet w odmianie „R” świetnie nadaje się do codziennej jazdy. Jego zawieszenie całkiem dobrze rozprawia się z niedoskonałościami jezdni – jest wystarczająco sprężyste. Do tego wyciszenie kabiny jest zadowalające. Tak samo nie ma co narzekać na widoczność, ani na spalanie przy spokojnej jeździe.

Z drugiej jednak strony, najmocniejszy Golf prowokuje, przez co wywindowanie średniego spalania w mieście do 20 l/100 km nie stanowi najmniejszego wyzwania. W końcu ciężko się oprzeć przed wciskaniem pedału gazu do oporu w momencie, gdy mamy pełną świadomość tego, jak precyzyjnym i świetnie dopracowanym samochodem dysponujemy.

Volkswagen Golf Variant R to auto prawie bez wad. Jest świetnie wykończony, oferuje dużo miejsca we wnętrzu, prowadzi się wyśmienicie i nadaje się do jazdy na co dzień. Kwestionować można jedynie wysoką cenę...

Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.