W Białymstoku pociągi naprawdę ustępują pierwszeństwa samochodom. Mamy to na filmie [WIDEO]

Białystok: szynobus ustępuje pierwszeństwa samochodom na przejeździe kolejowym. Pani, która myślała że pociąg zwolnił, żeby ją przepuścić, może z satysfakcją powiedzieć „a nie mówiłam”?
Białystok to nie miasto, to stan umysłu. Do takich wniosków mogą dojść kierowcy, którzy spotykają się na jednym z przejazdów kolejowych w tym mieście z kursującym tamtędy szynobusem. Kolejarze zamiast oczekiwać bezwzględnego pierwszeństwa zatrzymują się i grzecznie czekają, aż przejadą samochody.
To zaprzeczenie podstawowych informacji, jakie o zachowaniu na przejazdach kolejowych ma większość kierowców. Zobaczyć znaczy uwierzyć – w sieci pojawiło się nagranie pokazujące taki nietypowy przejazd szynobusa.
Widzimy na nim, jak regularnie kursujący po tej trasie szynobus zatrzymuje się przepuszczając samochody. To prawidłowe zachowanie, gdyż zgodnie z oznaczeniami nie mamy tu do czynienia z pełnoprawnym torem kolejowym, tylko z… bocznicą.
Szynobus w Białymstoku ustępuje pierwszeństwa samochodom. Trasa biegnie bocznicą
Na minutowym nagraniu widać, jak pojazd zatrzymuje się przed przejazdem, ustępując samochodom. Wychodzi z niego kolejarz, który wstrzymuje auta i umożliwia szynobusowi dostanie się na drugą stronę ulicy.
Uważne oko widza dostrzegło zapewne znak „Inne niebezpieczeństwa” z tablicą „Bocznica kolejowa”. Przepisy pozwalają samochodom na swobodny przejazd przez takie tory, chyba że ruch zatrzyma osoba z odpowiednimi uprawnieniami.
Dokładnie to widzimy na filmie: szynobus musiał poczekać, aż kolejarz wstrzyma ruch aut, żeby mógł wjechać na przejazd. Procedura odbyła się więc zgodnie z przepisami i – przynajmniej teoretycznie – nie powinna nikogo dziwić.
Zobacz także: Koleje wprowadzą przystanki na żądanie. Co trzeba będzie zrobić, żeby zatrzymać pociąg?
Oceń artykuł