Wybuch gazu pozbawił Syrię prądu. Czy to wynik ataku terrorystycznego?

Eksplozja jednego z ważniejszych gazociągów na południu kraju, pozbawiła mieszkańców większości państwa dostaw prądu. Trwa akcja naprawcza.
Do eksplozji gazociągu Arab Gas Pipeline miało dojść dzisiejszej nocy na odcinku między miejscowościami Ad Dumyar i Adra, położonych ok. 30 kilometrów od Damaszku. Informację na temat wybuchu jako pierwsza przekazała syryjska agencja SANA, powołując się na słowa Mohammeda Zuhaira Charbutliego, ministra elektryfikacji.
Wybuch gazociągu w Syrii – zobacz nagrania
W sieci możemy znaleźć też nagrania płonącego gazu i akcji ratunkowej strażaków, próbujących okiełznać ogień.
Ministrowie nt. przyczyn i konsekwencji wybuchu
O sprawie wypowiedział się także minister do spraw ropy naftowej i bogactw naturalnych. Ali Ghanima w rozmowie z dziennikarzami stacji Ichbarija TV, miał powiedzieć, że rząd nie wyklucza, iż wybuch, który ma tak dalekosiężne skutki energetyczne dla kraju, mógł być wynikiem zamachu terrorystycznego.
Mężczyzna podkreślił też, ze gazociąg zaopatrywał w paliwo najważniejsze elektrownie na południu w kraju, a przerwa w dostawach, silnie sparaliżowała system dystrybucji energii w kraju. Do odpowiednich elektrowni oraz na miejsce zdarzenia zostały już wysłane specjalne ekipy techniczne, mające rozwiązać problem.
Jak zwracają uwagę dziennikarze polskich i zagranicznych portali informacyjnych – gazociąg był już swego czasu uszkodzony w wyniku walk między armią rządową a rebeliantami w 2013 roku, gdyż kontrola nad zasobami energetycznymi kraju stanowi jeden z najważniejszych elementów kontroli mieszkańców. Hipoteza na temat możliwego ataku terrorystycznego zdaje się być więc prawdopodobna.
Czytaj także: Pandemia doprowadziła do ogromnego wzrostu chorób psychicznych
Źródło: SANA, TVN24, Onet
Oceń artykuł