Wzięła łyk piwa i padła martwa na ziemię. Co było przyczyną śmierci studentki?

04.02.2021 08:49
Piwo - kobieta pije z butelki - materiały poglądowe Fot. photography33/easystock/Eastnews

Młoda kobieta chciała napić się piwa i po łyku napoju zmarła. Co tak naprawdę było przyczyną jej śmierci?

Szokująca śmierć na imprezie! Łyk "piwa" okazał się śmiertelny dla Szwedki, która chciała się zrelaksować. Policja ustaliła, co w rzeczywistości było powodem zgonu.

Piwo zabiło kobietę? 

O tym, że alkohol zabija, mówi się nie od dziś. Zazwyczaj lekarze mają na myśli powolny proces, który latami wyniszcza ludzki organizm, szczególnie kiedy pije się dużo i regularnie. Nikt jednak nie słyszał, by umrzeć po łyku piwa.

Polecamy

Jak podaje Polska Agencja Prasowa, na początku 2021 roku w Szwecji doszło do tragicznego wypadku, w który trudno uwierzyć. 31-letnia studentka pielęgniarstwa Nastassja uczestniczyła w spotkaniu towarzyskim. Był na nim również mężczyzna, który przyniósł dwie butelki piwa. Jedną wręczył kobiecie. Według zeznań świadków denatka wzięła dosłownie łyk napoju, po czym padła na ziemię. Przed utratą świadomości zdążyła jednak powiedzieć, że jej "piwo" smakuje obrzydliwie. Kobieta trafiła do szpitala, gdzie dwa dni później zmarła.

Polecamy

Do akcji wkroczyła policja, która zabezpieczyła butelki przyniesione przez kolegę Nastassji. W wyniku badań okazało się, że jedna rzeczywiście zawierała piwo. W drugiej była natomiast inna substancja i to właśnie ona wywołała śmierć młodej kobiety. Wewnątrz naczynia znajdowała się bowiem dawka stężonego narkotyku. To właśnie ona spowodowała, że studentka zmarła.

Polecamy

Skąd toksyczna substancja wzięła się w butelce z etykietą piwa? Śledczy ustalili, że... butelki zostały wyniesione z komisariatu policji w Handen pod Sztokholmem. Flaszki piwa były dowodami i trafiły tam wiosną 2020 roku, w wyniku zarekwirowania ich właścicielowi lokalu, w którym wytwarzano środki odurzające i psychotropowe. Okazało się, że zostały one wyniesione z komisariatu przez pracownika cywilnego policyjnej recepcji. Mężczyzna wyrzucił je do kosza. Sprzątacz zainteresował się nienapoczętym alkoholem, zabrał je ze śmietnika i przekazał swojemu kuzynowi.

Polecamy

Tak "piwo" trafiło na imprezę i doprowadziło do śmierci niewinnej kobiety. Traf chciał, że to studentka dostała ferelną butelkę z trucizną. O niedopełnienie obowiązków służbowych oskarżono dwie osoby - pracownika cywilnego policji oraz policjanta zajmującego się sprawami narkotykowymi. Nie zostali oni jednak pociągnięci do odpowiedzialności za przyczynienie się do śmierci kobiety.

Polecamy
Polecamy
Sergiusz Kurczuk
Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.