Zapomnijcie o hulajnogach elektrycznych. Segway S-Pod to jeżdżący fotel

Moda na hulajnogi elektryczne może minąć prędzej, niż myśleliśmy. Wszystko dzięki nowemu pojazdowi, który jest nie tylko znacznie szybszy, ale i wygodniejszy: elektrycznemu fotelowi.
Elektryczne hulajnogi bardzo szybko stały się nieodłącznym elementem krajobrazu polskich miast. Wypożyczalnie pojazdów na minuty zostawiły na chodnikach kilkanaście tysięcy takich urządzeń.
Pojazdy tego typu uznawane są za przyjazne środowisku oraz miastom, jako że jazda nimi nie emituje zanieczyszczeń powietrza ani nie przyczynia się do powstawania korków. Hulajnogi nie potrzebują także zbyt wiele miejsce na zaparkowanie, a poszczególne pojazdy używane są przez więcej niż jedną osobę.
Jazda hulajnogą elektryczną na dłuższe dystanse może być jednak męcząca. Specyficzna budowa pojazdu sprawia, że stojąc na niej opiera się wagę ciała mocniej na jednej nodze, a i prędkość maksymalna wynosząca około 25 km/h sprawia, że sprawdza się ona raczej na bliższych przejazdach niż przemierzaniu całego miasta.
Segway stworzył więc nowy pojazd, który nie tylko jest wygodniejszy, ale i znacznie szybszy. Wygląda jak żywce wyjęty z filmu „Wall-e”
Segway S-Pod. Jeżdżący fotel z filmu „Wall-e”
Segway S-Pod został zaprojektowany, żeby zastąpić komunikację samochodową. Fotel elektryczny oferuje wygodne siedzisko i ma dwa kontrolery: joystick umieszczony po prawej pozwala na kontrolowanie ruchu, przycisk po lewej służy jako klakson.
Jeżdżący fotel może według producenta rozpędzić się do prawie 40 kilometrów na godzinę. Zasięg pojazdu na jednym ładowaniu określono na 70 kilometrów. Uzupełnienie energii w akumulatorach ma trwać tylko 2 godziny.
Segway S-Pod ma trafić do sprzedaży pod koniec 2020 roku. Głównymi klientami mają być parki tematyczne i instytucje – fotel inspirowany był jeżdżącą szklaną kulą z filmu „Jurassic World”.
W nieco późniejszym terminie rozpocznie się sprzedaż fotela elektrycznego dla klientów indywidualnych. Ceny jeszcze nie podano.
Zobacz także: Warszawiak potrącił kobietę na chodniku hulajnogą elektryczną. Trafiła do szpitala i została ukarana mandatem
Oceń artykuł