Zmartwychwstały Wolverine dostanie nowe moce
Wolverine powraca zza grobu jeszcze groźniejszy niż zazwyczaj. W komiksie „Return of Wolverine” Logan zyskał nową śmiertelnie niebezpieczną moc.
W 2014 roku twórcy Marvel Comics postanowili uśmiercić Wolvierine'a. Od tego czasu w komiksach mogliśmy jedynie śledzić alternatywną wersję Logana z przyszłości, jego syna ze świata Ultimate oraz klona płci żeńskiej o pseudonimie X-23. Czas jednak, by Rosomak powrócił do uniwerum Marvela i znowu pokazał całemu światu, że to w czym jest najlepsze, nie jest zbyt przyjemne. Udowodni to, dzięki dodatkowym mocom.
„Return of Wolverine” - Logan zdobędzie nowe moce
Wolverine to jeden z najpopularniejszych i najbardziej lubianych X-Men. Jest nieustępliwy, mądry, odważny, honorowy, waleczny, ale i śmiertelnie niebezpieczny. Mimo nikłego wzrostu i dziwnej fryzury nikt woli z nim nie zadzierać. Wszystko przez adamantowe pazury. Logan posiada też czynnik samogojący, który natychmiast leczy nawet najpotężniejsze obrażenia. Od kilku miesięcy na łamach różnych serii trwa śledztwo w sprawie zaginionego ciała Wolverine'a. Superbohaterowie podążali jednak fałszywym tropem. Prawdziwy Logan pojawi się ponownie dopiero na jesieni w serii „Return of Wolverine”.
Twórcy postanowili wyposażyć go w nową moc. Ostre jak brzytwa pazury zyskają właściwość przybierania bardzo wysokiej temperatury, przez co staną się jeszcze bardziej niebezpieczną bronią niż dotychczas. Serią zajmą się scenarzysta Charles Soule i rysownik Steve McNiven. Soule zapowiedział powrót Wolverine'a w rozmowie z portalem Marvel.com.
Pomyślałem, że to wspaniała szansa, żeby zaprezentować go na zupełnie nowy sposób. Kiedy wracasz z martwych, to coś oznacza. Jedną z całkowicie fizycznych manifestacji tego stanu rzeczy, jest to, że od czasu do czasu, jego szpony, kiedy się wysuwają, zaczynają się nagrzewać. Mogą się stać naprawdę bardzo gorące.
Nową moc Wolverine'a ilustruje wariant okładki 1. numeru serii autorstwa Adama Kuberta. Na obrazku widzimy rozgrzane do czerwoności pazury Wolverine'a, które rozświetlają otaczający je mrok. Szpony przecinają ciemną płaszczyznę, za którą prawdopodobnie znajduje się zmartwychwstały Logan.
To nie pierwszy raz, kiedy Wolverine zyskał nową moc. W latach 90. Magneto wyrwał Wolvierine'owi adamantium z ciała. W wyniku szoku mutant stał się potworną bestią... bez nosa. Wtedy też wyszło na jaw, że pazury Logana wcale nie są pamiątką po pobycie w ośrodku Weapon X, tylko naturalną mutancką mocą. Naukowcy w kanadyjskiej organizacji jedynie pokryli szkielet Wolverine'a adamantium, w tym jego kościane pazury. W wyniku procesu spajania ciekłego metalu z ciałem Wolverine stracił pamięć i błędnie uważał, że jego broń została wszczepiona podczas eksperymentów.
Ogniste szpony też nie są żadną nowością. Podczas eventu Fear Itself Logan dostał zbroję wykonaną z Uru - magicznego metalu, z którego jest zrobiony Mjolnir. Pancerz posiadał ogniste akcenty, między innymi rozgrzane do czerwoności pazury.
Czy wytwarzające ciepło szpony Wolverine'a zostaną wprowadzone na stałe? A może to jedynie tymczasowy efekt uboczny powrotu zza grobu? Dowiemy się wkrótce. 5-częściowa seria „Return of Wolverine” zadebiutuje 19 września 2018 roku.
Oceń artykuł
