Znany lekarz zabił 50 osób. Zwłoki rzucał na pożarcie krokodylom. W końcu go aresztowano

Według najnowszych informacji po ponad półrocznych poszukiwaniach udało się ponownie aresztować psychopatycznego lekarza. Devender Sharma zabił ponad 50 osób.
Tej historii nie powstydziłby się sam Thomas Harris - twórca postaci Hannibala Lectera. Wiele z jej wątków wygląda jak żywcem wzięta z "Milczenia owiec" czy "Czerwonego smoka". Według najnowszych informacji udało się aresztować mordercę, który zabił ponad 50 osób, a ich ciała rzucał na pożarcie krokodylom.
Devender Sharma - morderca 50 taksówkarzy ponownie aresztowany
Jak podaje portal CNN, po trwających sześć miesięcy poszukiwaniach, udało się aresztować groźnego przestępcę. Devender Sharma trafił do więzienia na dożywocie za straszliwą zbrodnię rodem z thrillera. Po 16 latach kary dostał jednak przepustkę... z której nie wrócił. Indyjska policja wpadła jednak na trop przestępcy i ponownie go aresztowała. Do zatrzymania 62-letniego przestępcy doszło w Delhi.
Sharma był niegdyś szanowanym lekarzem, który specjalizował się w medycynie ajurwedyjskiej. W 2008 roku trafił za kraty na dożywocie. Powodem wyroku były przestępstwa, których się dopuścił. Podczas trwającego między 2002 a 2004 rokiem procederu, Sharma zamordował z zimną krwią około 50 osób. Ofiarami byli taksówkarze. Były lekarz dowodził gangiem, który zajmował się sprzedawaniem skradzionych zabitym osobom samochodów. Do serii przestępstw doszło w Radżastanie.
Morderca wpadł na sprytny pomysł pozbycia się zwłok. Rzucał je na pożarcie miejscowym krokodylom. Zanim zaczął swoje mordercze posunięcia, dokonywał nielegalnych przeszczepów nerek. Chociaż przyznał się do około 50 morderstw, udowodniono mu "tylko" siedem zbrodni, za które trafił do więzienia. Po 16 latach odsiadki dostał przepustkę. Poza zakładem karnym miał spędzić 20 dni, ale pobyt na wolności przedłużył się do sześciu miesięcy. Policja znalazła mordercę w mieszkaniu kobiety, z którą chciał wziąć ślub.
Kryminalna historia Sharmy zaczęła się, kiedy stracił swoją klinikę medyczną po tym, jak został oszukany. Żeby wyjść z bankructwa, zaczął handlować nielegalnymi butlami z gazem. Nie było to jednak rentowne zajęcie, więc wykorzystał wiedzę medyczną i przerzucił się na nielegalne przeszczepy organów. Dzięki pieniądzom stworzył własną grupę przestępczą. Na szczęście resztę życia Sharma spędzi w więzieniu. No chyba, że znów wyjdzie na przepustkę...
Zobacz też: Kanibal pożarł siedmioro dzieci. Po 60 latach trafi do pieca [WIDEO]
Oceń artykuł