Riley Reid straciła rodzinę przez pracę w porno: "nie akceptują tego"

Branża filmów dla dorosłych jest w wielu kręgach tematem tabu, czymś nieprzyjemnym, a nawet odrażającym. O tych mniej pozytywnych aspektach pracy jako aktorka pornograficzna opowiedziała niedawno Riley Reid.
Riley Reid straciła kontakt z rodziną przez pracę w branży porno
Riley Reid niedawno wyjaśniła, że ze względu na swoją karierę straciła rodzinę, bo większość jej członków "miała problemy" z zaakceptowaniem tego, czym chciała się zająć. 31-letnia aktorka rozpoczęła swoją karierę w branży dla dorosłych w wieku 19 lat i od tamtego czasu napotykała ciągłe komplikacje w codziennym życiu.
Mowa była nie tylko o relacjach z rodziną, ale też poszukiwaniach potencjalnych partnerów, którzy akceptowaliby jej karierę, a także chcieliby mieć z nią dzieci. Niedawno firma Censored Men udostępniła na swoim Twitterze fragment rozmowy z Reid, w którym opowiada o swoich przeżyciach w życiu prywatnym:
Straciłam właściwie całą swoją rodzinę, co ssie. Dlatego też, jak ludzie mnie pytają, czy powinni zacząć robić porno, to im mówię, że nie. To bardzo utrudnia życie - trudno jest randkować, trudno jest zachować normalne relacje rodzinne, trudno jest mieć relacje intymne. Jeśli pokazujesz się światu w całości, musisz się liczyć z tym, że do końca życia będziesz codziennie krytykowana i obrażana.
Reid niedawno została matką i wraz z mężem zajmuje się teraz wychowywaniem dziecka. Przyznała, że przez wiele lat nie wyobrażała sobie jednak, że tak będzie wyglądała jej przyszłość - bała się bowiem, co jej latorośl będzie musiało znosić.
Wpływ na to miało również to, jak wyglądają jej relacje rodzinne - Reid zdradziła, że ze względu na swoją karierę urwał się jej kontakt z matką, rodzeństwem oraz ojcem. Aktorka wyjaśniła, że chociaż początkowo jej rodzicielka właściwie ją wspierała, to potem zorientowała się, że ją tak naprawdę wykorzystuje:
Kiedy stawałam się coraz bardziej sławna i odnosiłam sukcesy, to miałam wrażenie, że matka mnie wykorzystuje, by mieć bardziej luksusowy styl życia. Potem zaczęłam wprowadzać pewne ograniczenia, przestałam jej dawać pieniądze, itp. i nagle nasza relacja stała się toksyczna.
Nieco inaczej sprawa wyglądała z jej ojcem:
Nie mogę odwiedzać mojego taty, bo jego żona, moja macocha, nie jest fanką mojego zawodu. Nie miałam z tym problemu. Zaprosiłam go więc na kawę czy śniadanie, na co tata odpowiedział: "Nie chce, żeby mnie z tobą publicznie widzieli". To mnie absolutnie zdewastowało.
Oceń artykuł