10-letni syn Bena Afflecka uderzył Lamborghini w zaparkowane BMW

Ech, a mógł po prostu spaść z rowerka i zedrzeć sobie kolano...
10-letni syn Bena Afflecka rozbił Lamborghini
10-letni synek Bena Afflecka i Jennifer Garner (ich najmłodsze dziecko) ostatnio sprawił swojemu ojcu niemałe kłopoty, kiedy to wsiadł za kółko drogiego lamborghini, a następnie włączył bieg wsteczny. Niestety, to oznaczało, że samochód automatycznie się cofnął i stuknął w zaparkowane obok bmw.
Wszystko odbyło się w okolicy luksusowej wypożyczalni samochodów 777 Exotics w Los Angeles. Białe bmw i żółte (oczywiście) lambo żyją i mają sie dobrze, a całość skończyła się w miarę polubownie - a przynajmniej tak donosi TMZ.
To właśnie ten plotkarski portal dotarł jako pierwszy do tych informacji, a przy okazji pokazał zdjęcia z incydentu na swoich łamach. Affleckom towarzyszyła partnerka starszego z nich, Jennifer Lopez - ta pisała na telefonie, a następnie pocieszała Sama Garnera Afflecka, podczas kiedy ojciec gadał z szefami 777. Zdjęcia znajdziecie w załączniku poniżej:
Affleck opowiedział w rozmowie z Enterainment Tonight, że wszystko się rozeszło po kościach. Rzecznik 777 Exotics poinformował TMZ, że żaden samochód nie został "poważnie" uszkodzony, więc o sprawie wszyscy szybko zapomną.
Oceń artykuł