"Avengers: Endgame" - nowe usunięte sceny wyśmiewają poprzednie filmy Marvela

W sieci pojawiły się nowe usunięte sceny z "Avengers: Endgame". W dwóch z nich pojawiają się żarty z poprzednich produkcji Marvel Studios - filmów "Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie" i pierwszej części "Avengers".
Rok 2019 zostanie zapamiętany z kilku powodów - remake'u "Króla Lwa", nowego filmu Quentina Tarantino oraz premiery "Avengers: Endgame". Produkcja Marvel Studios jest jednym z największych hitów kasowych w historii kinematografii i zarazem kamieniem milowym w kinowym uniwersum. Do sprzedaży trafiła cyfrowa wersja 4. części "Avengers" a wraz z nią kolejne usunięte sceny. Dwie są o tyle ciekawe, że rozprawiają się z błędami logicznymi poprzednich produkcji.
"Avengers: Endgame" - usunięta scena z Kapitanem Ameryką
Do tej pory mogliśmy obejrzeć niewykorzystane fragmenty z sikającym Grubym Thorem oraz hołdem złożonym po śmierci Iron Mana. Do sieci trafiły nowe usunięte sceny. Jedna z nich to bezpośrednie odniesienie do fabuły filmu "Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie". Rozgrywa się w momencie, w którym tytułowi bohaterowie próbują znaleźć najodpowiedniejsze miejsca w czasie, by jak najłatwiej przejąć Kamienie Nieskończoności potrzebne do odwrócenia pstryknięcia Thanosa.
Widzimy jak James "Rhodey" Rhodes i Steve Rogers rozmawiają o przeszłości Kapitana Ameryki i Tesseractu. Cap tłumaczy War Machine, że Kamień Przestrzeni wypadł z pokładu samolotu Red Skulla i wpadł na dno oceanu. Steve musiał rozbić maszynę, by uratować życia milionów ludzi w USA. Rhodey postanowił zadać kluczowe pytanie, które pojawiło się w głowach wielu widzów po seansie pierwszej części przygód Kapitana Ameryki. Dlaczego Rogers po prostu nie wyskoczył z samolotu w ostatniej chwili?
Niestety nie dostajemy odpowiedzi na to pytanie, które jest puszczeniem oczka w stronę wiernych fanów MCU. Dzięki bohaterskiemu czynowi Cap nie tylko ocalił Stany Zjednoczone, ale również narodziła się jego legenda. Zamarzł na wiele dekad i obudził się po latach jako relikt dawno minionej epoki. Nie zmienia to jednak faktu, że Steve jako Super Żołnierz powinien przeżyć upadek z dużej wysokości. W filmie "Winter Soldier" wyskoczył z samolotu S.H.I.E.L.D. bez spadochronu i wylądował bez szwanku na pokładzie statku
"Avengers: Endgame" - usunięta scena z Rocket Raccoonem
Druga zabawna scena również dzieje się w bazie Avengers. Herosi gromadzą się w jednym pomieszczeniu i oglądają nagranie z Bitwy o nowy Jork, która miała miejsce w pierwszej części "Avengers". Superbohaterowie zmagali się wówczas z inwazją kosmitów zwanych Chitauri. Rocket Raccoon ma pewne zastrzeżenia co do bitwy, która dla oryginalnych Avengers była niezwykle ważnym momentem.
Rocket pyta Black Widow ile zajęła im walka z kosmitami. Natasha odpowiada, że około trzech godzin. Sarkastyczny szop wybucha śmiechem i oznajmia, że Chitauri to najwięksi frajerzy wśród obcych armii, ponieważ wystarczy zniszczyć ich statek matkę, żeby zabić wszystkich żołnierzy. Avengersom w końcu udało się wpaść na to rozwiązanie. Scena oficjalnie potwierdziła też, że pomysł Iron Mana był strzałem w dziesiątkę.
Po raz kolejny twórcy postanowili zrobić ukłon w stronę swoich najbardziej zatwardziałych widzów. W 2012 roku Bitwa o Nowy Jork robiła wielkie wrażenie. Z dzisiejszej perspektywy "Avengers" wydają się filmem dość miałkim, z bardzo prostym scenariuszem i mało skomplikowanymi przeciwnikami. Finałowa walka z Thanosem z "Endgame" zmiotła ją z powierzchni Ziemi swoim rozmachem i nagromadzeniem większości postaci pojawiających się w uniwersum MCU.
Premiera "Avengers: Endgame" w wersji cyfrowej odbyła się 30 lipca 2019 roku. Film trafi na Blu-ray i DVD dwa tygodnie później - 13 sierpnia. Na razie nie wiadomo, kiedy będzie dostępny w Polsce.
Zobacz też: "Avengers: Endgame" - Jak powstał Gruby Thor? [WIDEO]
Oceń artykuł