"Avengers: Endgame" - zobacz alternatywną brutalną wersję śmierci Black Widow

Początkowo twórcy "Avegners: Endgame" mieli zupełnie inny pomysł na uśmiercenie Black Widow. W sieci pojawiła się niewykorzystana scena śmierci bohaterki.
Film "Avengers: Endgame" to nie tylko zamknięcie większej całości w postaci "Infinity Saga", ale również pożegnanie trójki bohaterów, którzy byli pierwszymi członkami Avengers. Wśród nich znalazła się grana przez Scarlett Johansson Natsha Romanoff lepiej znana jako Black Widow. W sieci zaprezentowano niewykorzystaną scenę śmierci superheroiny.
"Avengers: Endgame" - alternatywna scena śmierci Black Widow
W produkcji braci Russo superbohaterowie, którzy przeżyli czystkę Thanosa, postanowili podzielić się na mniejsze grupy i wyruszyli w czasie w poszukiwaniu Kamieni Nieskończoności. W ten sposób chcieli odwrócić czyn Szalonego Tytana. Nie obyło się bez ofiar po stronie Avengers. Śmierć poniosła między innymi Black Widow.
Natasha i Clint Barton a.k.a. Ronin (wcześniej znany jako Hawkeye) cofnęli się w czasie do wydarzeń ze "Strażników Galaktyki". Polecieli na planetę Morag, gdzie poznali lokalizację Kamienia Duszy. Trafili na Vormir i stanęli oko w oko ze strażnikiem klejnotu - Red Skullem. Ten wyjawił im tragiczną prawdę o Kamieniu Duszy - dostanie go tylko ta osoba, która będzie w stanie poświęcić to, co kocha. Do ostatniej chili nie było wiadomo, czy swoje życie odda Black Widow, czy Hawkeye. W końcu jednak Natashy udało się przechytrzyć Clinta i rzuciła się w przepaść, dając Avengers ostatni z potężnych artefaktów.
Początkowo twórcy filmu mieli inny pomysł na poprowadzenie fabuły. W internecie pojawiła się niewykorzystana scena, w której Black Widow ginie w o wiele bardziej brutalnych okolicznościach. Zobaczcie sami.
Jak widać, w alternatywnym, fragmencie "Endgame" scena miała rozgrywać się podczas walki z armią Thanosa. Hawkeye i Black Widow musieli się więc przedrzeć przez zastępy kosmitów, zanim dotarli na skraj klifu. Natasha za wszelką cenę, chciała prześcignąć Bartona, z tego powodu została wielokrotnie postrzelona. Śmiertelnie ranna bohaterka rzuciła się następnie w przepaść, przechylając szalę zwycięstwa na stronę Avengers.
Chociaż niewykorzystany fragment filmu jest o wiele bardziej efektowny, nie ma tak dużej głębi emocjonalnej, jak finalna wersja sceny śmierci Black Widow. Twórcy zdecydowali się zmienić charakter smutnego fragmentu, przenosząc ciężar narracyjny z sekwencji akcji, na poruszający dialog pomiędzy bohaterami. Trzeba przyznać, że mimo iż powyższa alternatywna scena naprawdę robi wrażenie o wiele lepiej na widza działa śmierć Black Widow, która trafiła na kinowe ekrany.
"Black Widow" - kiedy premiera?
Chociaż Black Widow nie żyje, Scarlett Johansson nie powiedziała jeszcze swojego ostatniego słowa jako Natasha Romanoff. Już niebawem do kin trafi solowy film opowiadający o przygodach szpiegini. Produkcja będzie spin-offem, pełniącym rolę prequela. Akcja dzieje się bowiem kilka lat przed wydarzeniami w "Endgame". Początkowo premiera miała odbyć się 1 maja 2020 roku, ale ze względu na pandemię koronawirusa, zdecydowano się ją przesunąć. Film w reżyserii Cate Shortland trafi do kin 6 listopada 2020 roku.
Zobacz też: "Black Widow": Robert Downey Jr. ponownie w roli Iron Mana
Oceń artykuł