Pierwsze opinie o „Bohemian Rhapsody” są zgodne. Rami Malek ma spore szanse na Oscara

W mediach społecznościowych pojawiły się pierwsze reakcje na „Bohemian Rhapsody” z Ramim Malekiem w roli Freddiego Mercury’ego. Jak film ocenili pierwsi widzowie?
Choć światowa premiera „Bohemian Rhapsody” odbędzie się dopiero 24 października 2018, wytwórnia 20th Century Fox zorganizowała specjalne pokazy filmu w Los Angeles i Nowym Jorku. Dziennikarze, którzy mieli zaszczyt się na nich znaleźć, muszą oczywiście podporządkować się embargo na recenzje, pozwolili sobie jednak na krótkie komentarze na temat produkcji. Wszyscy twierdzą zgodnie, że choć film trudno zaliczyć do wybitnych, kreacja Ramiego Maleka jest absolutnie olśniewająca.
Rami Malek kandydatem do Oscara?
Na pierwszych seansach „Bohemian Rhapsody” pojawili się dziennikarze z redakcji Deadline, The Hollywood Reporter, US Weekly czy New York Times. Ich wrażenia zdają się być różne, jednak wszyscy zgadzają się, że Rami Malek zasługuje co najmniej na nominację do Oscara.
Na portalu Deadline czytamy:
Jeśli ideą było mocne osadzenie Ramiego Maleka wśród topowych kandydatów do Oscara w kategorii najlepszy aktor, to misja została wypełniona. Malek dowiódł ponad wszelką wątpliwość, że był właściwym wyborem do roli ikonicznego lidera grupy Queen, Freddiego Mercury’ego.
Rebecca Ford z The Hollywood Reporter opisała jego występ słowami:
Pytania i odpowiedzi po pokazie Bohemian Rhapsody. Rami jest fantastyczny i bardzo żarliwy w opowiadaniu historii Freddiego.
Kyle Buchanan z New York Timesa poszedł o krok dalej i w swoim tweecie podsumował cały film:
Bohemian Rhapsody jest gloryfikowanym artykułem z Wikipedii, ale Rami Malek gra Freddiego Mercury’ego (i nosi jego cudowne kostiumy) z niesamowitą werwą.
Mara Reinstein z US Weekly napisała natomiast:
Co sprawia, że niezły film staje się filmem dobrym? Pięć słów: Rami Malek jako Freddie Mercury.
„Bohemian Rhapsody” – kiedy premiera filmu o Queen?
Rami Malek jako Freddie Mercury będzie błyszczał na ekranach polskich kin od 2 listopada 2018 roku. Partnerować mu będą Gwylim Lee jako Brian May, Ben Hardy jako Roger Taylor, Joe Mazzello jako John Deacon, Allen Leech jako Paul Prenter, Aaron McCusker jako Jim Hutton oraz Lucy Boynton jako Mary Austin. Reżyserią po zwolnieniu Briana Singera zajął się Dexter Fletcher, który stanął także za kamerą filmu o Eltonie Johnie.
Oceń artykuł