Ciemniejsza strona Ferdka Kiepskiego

Wraz z kolejną częścią serii o Christianie Greyu internet zaczęły zalewać nowe humorystyczne filmy nabijające się z obrazu na podstawie książki E.L. James. Poznajcie Ciemniejszą stronę Ferdka Kiepskiego.
Gdy „Pięćdziesiąt twarzy Greya” weszło do kin na Walentynki 2015 roku, z miejsca zawojowało box office. Jednak nawet liczna widownia nie szczędziła słów krytyki na obraz Sam Taylor-Johnson, nie mówiąc już o dziennikarzach, którzy na filmie nie zostawili suchej nitki. Już wówczas internet pokazał swoje 50 (tysięcy) twarzy heheszkowania i wypluwał co i raz kolejną parodię melodramatu z Jamiem Dornanem i Dakotą Johnson, by wspomnieć tylko wersję z Gandalfem.
Nikt chyba nie sądził, że przy okazji „Ciemniejszej strony Greya” będzie inaczej. I tak oto w ręce internautów oddana została wersja, w której perypetie rodziny Kiepskich przeistaczają się w hollywoodzki spektakl. Typowa polska familia na granicy nizin społecznych, gdzie piwo co wieczór wlewa się do gardła głowy rodziny, a pokoje mieszkania perfumowane są papierosowym dymem. Szaro, buro, ale ze względu na konwencję też wesoło.
Dzięki poniższej przeróbce możemy zobaczyć, że Ferdynand Kiepski potrafi też wejść w rolę amanta, a jego żona Halinka potrafi przeistoczyć się w kobietę wampa. Propozycja w sam raz na zbliżające się Walentynki. I nie trzeba wydawać tych dwóch albo i trzech dych na bilet (Boże, ile to piwa?) na film nadający się wyłącznie do ucięcia sobie drzemki. Wystarczy minutka z poniższym filmem, a wrażenia i tak będą lepsze:
Jeżeli macie ochotę na inne doznania to sprawdźcie nasze zestawienie 10 filmów z seksem w tle, które są ostrzejsze od serii o Greyu. Polecamy także nasz quiz z przymrużeniem oka o „Pięćdziesięciu twarzach Greya”.
Udanych Walentynek!
Oceń artykuł