Czy w "Pogromcach duchów 3" pojawią się członkowie oryginalnej obsady?

Sergiusz Kurczuk
18.01.2019 11:09
Pogromcy duchów|undefined Fot. kadr z filmu Pogromcy duchów

W połowie stycznia 2019 roku ogłoszono, że powstanie bezpośrednia kontynuacja "Pogromców duchów". Okazuje się, że w filmie powrócą oryginalni członkowie obsady.

Seria "Pogromcy duchów" to jeden z ikonicznych tworów lat 80., który na stałe zakorzenił się w popkulturze. Nic dziwnego, w końcu zwariowana komedia z elementami horroru ukazała postacie, których dotąd w kinie nie było. Naukowcy, którzy postanowili zarabiać na życie walką z siłami nadprzyrodzonymi, doczekali się dwóch filmów i kilku seriali animowanych. W 2016 roku Hollywood postanowiło zrebootować serię za pomocą filmu w reżyserii Paula Feiga, który jednak nie odniósł spodziewanego sukcesu. Fani liczyli na powrót oryginalnej serii i w końcu się doczekali. W połowie stycznia 2019 roku niespodziewanie zapowiedziano 3. część filmu, która będzie kontynuacją oryginału. Potwierdzono, że wystąpią w niej członkowie oryginalnej obsady.

"Pogromcy duchów 3" -  Bill Murray, Dan Aykroyd i Ernie Hudson w obsadzie kontynuacji

Reżyserem filmu został Jason Reitman - syn twórcy pierwszych dwóch filmów. Prace nad produkcją już się rozpoczęły. Dzień po potwierdzeniu powstawania "Pogromców duchów 3" w sieci pojawił się krótki teaser sequela. Reitman potwierdził, że nowa część będzie rozgrywać się w tym samym uniwersum, co oryginał. Od wydarzeń z 2. części minie jednak 30 lat. Fani serii zadawali sobie pytanie, czy w filmie ponownie zobaczymy Petera Venkmana, Raymonda Stantza i Winstona Zeddemore'a. Według doniesień DailyMailTV odpowiedź na to pytanie jest pozytywna.

Nie jest to zbyt dużym zaskoczeniem, ponieważ w 2017 roku Dan Aykroyd nie tylko potwierdził, że powstanie 3. część "Pogromców duchów", ale również zapowiedział, że w filmie nie zabraknie postaci Egona Spenglera granej przez Harolda Ramisa. Aktor zmarł w 2014 roku, ale twórcy mają posłużyć się efektami CGI, by przywrócić jednego z członków oryginalnych Pogromców duchów do życia. Portal DailyMailTV rozmawiał z Erniem Hudsonem, który wcielił się w Zeddemore'a. Aktor potwierdził, że pojawi się na planie filmu razem z Billem Murrayem i  Danem Aykroydem. Hudson wspomniał też o Ramisie. 

Tęsknię za nim, ale jego duch jest z nami obecny. Ale będzie tam Ivan Reitman i cała reszta. [Harold Ramis] był moim przyjacielem i cała ta sytuacja jest trochę dziwna, czy cokolwiek. Harold był kolesiem, który mówił do mnie rzeczy typu: "Ernie, po prostu..." i wyjaśniał mi działanie świata.

Ramis nie tylko wcielał się w jednego z Pogromców duchów, ale również był współtwórcą serii. Hudson wspomniał również o obecności na planie Ivana Reitmana. Reżyser oryginalnych "Pogromców duchów" będzie pełnił rolę producenta. Z wypowiedzi wynika, że w nowej części zobaczymy również Bill Murray i Dan Aykroyd. Cała trójka zaliczyła występ gościnny w reboocie z 2016 roku. Fani mają nadzieję, że tym razem wystąpią w bardziej znaczących rolach.

"Pogromcy duchów 3" - oryginalni Pogromcy będą głównymi bohaterami filmu?

Chociaż Hudson potwierdził powrót oryginalnych Pogromców duchów, trudno spodziewać się, żeby gwiazdy pierwszych dwóch części grały główne role. Prawdopodobnie Venkman, Stantz, Zeddemore i Spengler odegrają ważną epizod, ale nie będą grać pierwszych skrzypiec. Pojawiły się bowiem informacje dotyczące nowego pokolenia Pogromców, którego przedstawiciele przejmą pałeczkę łapaczy duchów, by poprowadzić serię w nowym kierunku, podobnie jak uczynili to twórcy nowych "Gwiezdnych wojen". Czy rzeczywiście tak będzie? Przekonamy się w roku 2020, kiedy produkcja trafi na ekrany kin.

Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
TOP 5
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.