Disney Avengers 4 nie będzie końcem Avengerów z MCU [SPOILER]

Święcąca triumfy w kinach na całym świecie 3. część „Avengers” od miesięcy była zapowiadana jako początek końca 10-letniego MCU i III fazy franczyzy, który ostatecznie ma się dokonać za sprawą „Avengers 4”. Liczne śmierci bohaterów w „Avengers: Infinity War” są doskonałym dowodem na prawdziwość tych zapowiedzi. Tym bardziej, że scenarzyści obydwu filmów nie zamierzają się z nich wycofywać. Czy oznacza to pożegnanie z częścią superherosów? Jak wynika z wypowiedzi szefa Disneya - niekoniecznie.

Co dalej z Avengerami z MCU po „Avengers 4”?

Marvel Studios zapowiedziało już wprawdzie „Strażników Galaktyki vol. 3” oraz sequele „Spider-Man: Homecoming”, „Doctora Strange’a” i „Black Panthera”, więc możemy spodziewać się, że akurat te postaci dostąpią zaszczytu zmartwychwstania w „Avengers 4”. Niemniej, głównym filmowym Avengerom pokończyły się już kontrakty, więc choć żaden z nich nie zginął podczas „Infinity War”, Robert Downey Jr., Chris Hemsworth czy Chris Evans nie są związani żadną umową z przyszłością MCU.

A jednak szef Disneya, Bob Iger, patrzy w tę przyszłość bardzo optymistycznie i zapewnia, że fani 10-letniej franczyzy również nie mają powodów do zmartwień. Któż zabija bowiem kurę, która znosi złote jaja? Na pewno nie gigant branży rozrywkowej, jakim jest Disney. Bob Iger potwiedził to słowami:

Biorąc pod uwagę popularność tych postaci i popularność całej franczyzy, myślę, że ludzie nie powinni wysnuwać wniosków, że już nigdy więcej nie powstanie film o Avengerach.

CEO Disneya przyznał oczywiście, że film braci Russo miał stanowić swego rodzaju podsumowanie historii rozpoczętej w 2008 roku w „Iron Manie”. Jednak film „Avengers 4” nie ma być jej zakończeniem. Jak powiedział:

Spotykamy się regularnie z naszym zespołem Marvela i planujemy już filmy Marvela, które zabiorą nas w kolejną dekadę. Zakładam, że będziemy próbować swoich sił w czymś, co nazwę nową franczyzą poza Avengers, ale nie oznacza to, że już nigdy więcej nie zobaczycie Avengerów. Po prostu jeszcze tego nie ogłosiliśmy.

W wypowiedzi tej, poza zapewnieniem o kontynuacji Avengers, pojawiła się także inna istotna deklaracja. Marvel Studios i Disney planują stworzenie nowej franczyzy, poza dobrze znanym MCU. 

Disney i Marvel Studios szykują kolejną franczyzę? 

Czy chodzi o wykupionych niedawno mutantów z serii X-Men, którzy mogliby w ten sposób nadal zachować swoją odrębność i tym samym większą dojrzałość? Trudno ocenić. Tym bardziej biorąc pod uwagę, że Disney posiada prawa do ok. 5 tysięcy postaci z komiksów Marvela, więc możliwości są wręcz nieograniczone.

Jedno jest pewne – zanim zobaczymy na ekranach zupełnie nowych bohaterów, wciąż pozostało nam jeszcze trochę czasu z tymi, do których już się przywiązaliśmy. Thor, Iron Man, Hulk, Kapitan Ameryka i Czarna Wdowa królują w kinach od 25 kwietnia 2018 za sprawą „Avengers: Infinity War” i na pewno powrócą jeszcze w „Avengers 4”, by ponownie zawładnąć sercami widzów w maju 2019. Czy powinni otrzymywać kolejne misje po „Avengers 4”? To już kwestia pomysłów twórców i chęci gwiazd MCU. My zgadzamy się w tej kwestii z Robertem Downeyem Jr., który zapowiedział, że odejdzie, zanim filmy Marvela staną się żenujące. Liczymy, że pozostali członkowie Avengers zrobią to samo.