Doktor Strange zastąpi Iron Mana? Benedict Cumberbatch dołączył do obsady "Spider-Mana 3"

Doktor Strange będzie nowym mentorem Spider-Mana? Według najnowszych informacji w trzeciej części serii Jona Wattsa wystąpi Benedict Cumberbatch.
Wszyscy fani Spider-Mana zastanawiają się, jak będzie wyglądała przyszłość pajęczego superbohatera, który jest jedynie "wypożyczany" Marvel Studios przez Sony Pictures. Czyżby jeden z herosów MCU był odpowiedzialny za nadchodzącą rewolucję w kinowym uniwersum?
"Spider-Man 3" - Doktor Strange w obsadzie filmu
Niebawem ruszają zdjęcia do trzeciej części solowych przygód Spider-Mana. Niedawno pojawiły się doniesienia o dołączeniu do obsady nowego filmu Jona Wattsa Jamiego Foxxa, który ponownie wcieli się w Electro. Aktor grał tego złoczyńcę w poprzedniej serii o Spider-Manie, więc jego powrót wzbudził ciekawość fanów Pajęczaka.
Jak donosi The Hollywood Reporter do obsady dołączył również odtwórca Doktora Strange'a - Benedict Cumberbatch. Teraz fani zastanawiają się, co to oznacza nie tylko dla fabuły "Spider-Mana 3", ale również tytułowego bohatera i jego przyszłości w MCU.
Biorąc pod uwagę komiksy Marvela, takie połączenie nie powinno nikogo dziwić. Spidey i Strange od lat 60. regularnie łączą siły i pomagają sobie nawzajem. Z filmowej perspektywy występ Cumberbatcha może oznaczać kilka ważnych sytuacji w życiu nastoletniego herosa. Po pierwsze Strange może być kolejną postacią pokroju Iron Mana, który pełnił rolę mentora Petera Parkera. Niewykluczone więc, że Tony'ego Starka zastąpi potężny czarodziej. Strange i Iron Mana łączy wiele cech wspólnych, więc Peter naturalnie może szukać sojusznika w kimś, kto przypomina jego dawnego mistrza.
Druga ważna sprawa to łatwy sposób na pożegnanie Spider-Mana w MCU. Tom Holland podpisał umowę na kilka filmów Marvel Studios i dokument powoli wygasa. Niewykluczone więc, że w trzeciej części przygód Człowieka-Pająka dojdzie do wydarzenia, w którym bohater trafi do alternatywnego uniwersum i na stałe zostanie częścią kinowego świata tworzonego powoli przez Sony. W komiksach Doktor Strange za pomocą magii usunął z pamięci większości ludzi na świecie fakt, że Peter jest Spider-Manem. Heros ujawnił swoją tożsamość podczas "Civil War", czego potem bardzo żałował. Niewykluczone, że twórcy filmu inspirowani tą historią zadecydują się na podobny zabieg, tłumaczący zniknięcie Spider-Mana z MCU.
Istnieje też szansa, że Strange będzie odpowiedzialny za pojawienie się Electro. Gra go ten sam aktor, co w drugiej serii filmów o Pajęczaku, więc możliwe, że złoczyńca będzie pochodził z alternatywnego wszechświata. Być może spełni się marzenie fanów i występach gościnnych zobaczymy Toby'ego Maguire'a i Andrew Garfielda - poprzednich odtwórców Spidey'ego. Za kilka tygodni ruszają zresztą zdjęcia do sequela przygód Doktora Strange'a. Film Sama Raimiego, odpowiedzialnego za pierwszą trylogię "Spider-Mana" będzie nosił podtytuł "In the Multiverse of Madness", a więc szansa na połączenie różnych światów jest jak najbardziej możliwa.
Wygląda na to, że Doktro Strange będzie pełnił w przyszłości MCU bardzo ważną funkcję. Fabuła drugiej części jego solowego filmu ma mieć również ścisły związek z wydarzeniami z nadchodzącego serialu "WandaVision", w którym też mogą pojawić się wątki połączone z alternatywnymi światami.
"Spider-Man 3" - kiedy premiera?
Fani Marvela muszą na razie uzbroić się w cierpliwość. Opcji na połączenie Spider-Mana z Doktorem Strange'em jest wiele, więc niewykluczone, że twórcy przebiją domysły widzów i zaskoczą ich czymś zupełnie innym. Oprócz Hollanda i Cumberbatcha w filmie "Spider-Man 3" na pewno pojawi się Zendaya, która powróci jako MJ. Produkcja ma zadebiutować 17 grudnia 2021 roku.
Oceń artykuł