Dwayne Johnson gwiazdą nowej wersji „Jumanji”?
Znany z ostatnich odcinków serii „Szybcy i wściekli” wrestler ma zastąpić Robina Williamsa w remake'u filmu przygodowego z 1995 roku. Kto będzie mu towarzyszyć?
O nowej wersji kinowego przeboju z lat 90. mówi się już od dłuższego czasu. Producenci z Sony zdradzili wreszcie, kogo wiedzieliby w głównych rolach: duet Dwayne Johnson i Kevin Hart. Do takiej decyzji miał ich skłonić wspólny występ aktorów na gali rozdania MTV Movie Awards 2016. Obaj zagrali też w komedii „Central Intelligence”, której premierę wyznaczono na czerwiec 2016 roku.
Rozmowy z aktorami już trwają, będą jednak mieli sporo roboty z wpasowaniem nowego „Jumanji” w swoje grafiki. Dwayne Johnson wejdzie latem 2016 na plan ósmej części „Szybkich i wściekłych”, do tego pracuje przy filmie „Rampage” oraz kolejnym sezonie serialu „Gracze”. Będzie też gwiazdą nowej, filmowej wersji „Słonecznego patrolu”. Hart ma z kolei w planach remake „Nietykalnych”.
Reżyserem nowego spojrzenia na „Jumanji” będzie Jake Kasdan - syn scenarzysty V, VI i VII epizodu „Gwiezdnych wojen”, Lawrence'a Kasdana. Autorami scenariusza są Scott Rosenberg („60 sekund”, „Con Air - lot skazańców”) i Jeff Pinkner („Niesamowity Spider-Man 2”).
Zdjęcia do filmu mają ruszyć już w sierpniu 2016 roku w Honolulu. Producentami obrazu będą William Teitler, Ted Field, Mike Weber i sam Chris Van Allsburg - autor literackiego pierwowzoru. Premiera planowana jest na 28 lipca 2017 roku.
„Jumanji” to książka dla dzieci pióra Chrisa Van Allsburga, która została pierwotnie wydana w 1981 roku. Opowiadała o magicznej grze planszowej, która wciąga gracza do prawdziwej dżungli i wystawia go na realne niebezpieczeństwa, m.in. w postaci prawdziwych zwierząt.
Pierwsza filmowa adaptacja książki z Robinem Williamsem i Kirsten Dunst w rolach głównych zarobiła w kinach ponad 260 mln dolarów i była jednym z największych kasowych hitów 1995 roku. Dokładnie 10 lat później Jon Favreau zekranizował kolejne dzieło Van Allsburga, „Zathura”, będące duchowym spadkobiercą „Jumanji”. Mimo pozytywnych recenzji, film nie powtórzył sukcesu poprzednika.
Czekacie na nowe „Jumanji”?
Oceń artykuł
