Fan Marvela pobił światowy rekord w oglądaniu "Avengers: Endgame". Nie uwierzysz ile razy widział film

"Avengers: Endgame" to jeden z ważniejszych filmów Marvela. Pewien fan widział go tak wiele razy, że zapisał się w Księdze rekordów Guinnessa.
Okazuje się, że niektóre rekordy Guinessa nie są wcale aż tak trudne do pobicia, jakby się mogło wydawać. Pewien miłośnik filmów Marvela na pewno nie męczył się podczas wykonywania zadania polegającego na jak największej ilości obejrzenia tej samej produkcji filmowej. Udało mu się pobić rekord świata i zapisał się w Księdze Guinnessa.
"Avengers Endgame" - światowy rekord Guinessa w oglądaniu filmu Marvela
Miażdżenie arbuzów udami, największa liczba słomek wepchniętych do ust, najwięcej rozbitych głową desek sedesowych w czasie poniżej minuty - to tylko nieliczne kategorie, które trafiły do Księgi rekordów Guinnessa.
Zamiast jednak zużywać energię na bezsensowne działania, można spokojnie wybrać się do kina i obejrzeć sobie film. To co, że cały czas ten sam? Liczy się tytuł, prawda? Z takiego założenia wyszedł Agustin Alanis - mieszkaniec Florydy, który pobił rekord świata w największej ilości oglądania tej samej produkcji filmowej. Mężczyzna wybrał sobie "Avengers: Endgame". Widział film 191 razy, czym ustanowił nowy rekord w tej konkurencji.
Oficjalnie jestem niesamowity! Księga rekordów Guinessa przyznała mi tytułu posiadacza rekordu w kategorii Największa ilość obejrzenia tego samego filmu za 191 seansów "Avengers: Endgame".
Biorąc pod uwagę, że hit Marvel Studios trwa 181 minut, Alanis spędził w kinie naprawdę dużo czasu. Nowemu rekordziście zdobycie tytułu zajęło 576 godzin, co jest ekwiwalentem pełnych 24 dni. Alanis przyznał, że musiał poświęcić kontakty z bliskimi oraz wizyty na siłowni, co spowodowało, że stracił 16 kilogramów masy mięśniowej. Poprzedni rekord należał do youtubera NemRapsa, który ustanowił go, oglądając poprzednią część serii - "Avengers: Infinity War". Widać więc, że popularność produkcji ze świata MCU nie ma sobie równych, albo po prostu bardzo dobrze się je ogląda.
Sam film również był swego czasu prawdziwym rekordzistą. Po wielu latach "Avengers: Endgame" zdetronizowało "Avatara", który trzymał się na szczycie najlepiej zarabiających produkcji wszechczasów. Produkcja Marvela zarobiła ponad 2,8 miliarda dolarów. Hit Jamesa Camerona wrócił jednak na szczyt listy po tym, jak "Avatar" został niedawno wznowiony w Chinach.
Oceń artykuł