Fan poprawił efekty specjalne w "The Mandalorian" i dostał za to pracę w Lucasfilm

Piękna historia z życia wzięta - fan Star Wars postanowił poprawić efekty specjalne z ostatniego odcinka "The Mandalorian". Dzięki temu dostał pracę w Lucasfilm.
Fan poprawił efekty specjalne w The Mandalorian. Dostał pracę w Lucasfilm
W finale drugiego sezonu "The Mandalorian" pojawił się gościnnie odmłodzony Luke Skywalker/Mark Hamill. Chociaż sam występ zachwycił fanów Star Wars, to czar nieco prysł, gdy Jedi ściągnął swój kaptur i zamiast młodego Hamilla widzieliśmy komputerowo stworzony model jego facjaty, który wyglądał prawie gorzej, niż twarz Skywalkera w grze Battlefront 2.
Chcesz, żeby coś było dobrze zrobione, to zrób to sam - tak pewnie pomyślał youtuber Shamook, który postanowił tydzień później opublikować swoją wersję deepfake'a z Lukiem Skywalkerem. Wideo szybko zdobyło sporą popularność, ponieważ "jego" twarz Marka Hamilla wyglądała zdecydowanie lepiej, niż to, co przygotowali spece pracujący przy "The Mandalorianie".
Nie wierzycie? Zobaczcie poniżej:
Wideo zdobyło ponad 2 miliony wyświetleń i co najlepsze, pozwoliło mu na zdobycie pracy w Lucasfilm/Industrial Light & Magic! Jak czytamy w jego oświadczeniu na YouTubie:
Jak pewnie wiedziecie, kilka miesięcy temu dołączyłem do ILM/Lucasfilm i nie miałem nawet czasu, żeby popracować nad nowymi filmami na YouTube'a. Ale teraz już się urządziłem w nowej pracy, więc nowe rzeczy powinny się pojawiać w miarę regularnie i nie co kilka miesięcy. Bawcie się dobrze!
W innym wideo dodał natomiast, że jego oficjalną pozycją jest "Senior Facial Capture Artist". To może sugerować, że kolejne produkcje ze świata Star Wars będą korzystały z technologii deepfake'ów i komputerowego odmładzania aktorów.
Na kolejne odcinki "The Mandalorian" będziemy musieli poczekać nieco dłużej, niż wcześniej - Pedro Pascal pracuje obecnie nad serialem "The Last of Us" dla HBO, a listopadową lukę na Disney+ ma wypełnić mini-serial "The Book of Boba Fett".
Oceń artykuł