Czy "Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda" dorównują "Harry'emu Potterowi"? Przegląd ocen

Nowy film o świecie wykreowanym przez J.K. Rowling został już pokazany zagranicznym krytykom. Czy film dorównuje poprzednim produkcjom o Harrym Potterze?
Film "Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda" to kontynuacja wydanej w 2016 roku produkcji "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć". Akcja obydwóch obrazów jest umieszczona w magicznym świecie wykreowanym przez J.K. Rowling - tym samym, w którym kilkadziesiąt lat później rozgrywały się przygody Harry'ego Pottera i spółki.
Zostając chwilę przy nastoletnim czarodzieju - przed premierą produkcji dowiedzieliśmy się, że w "Fantastycznych zwierzętach..." pojawią się postaci znane z książek i filmów o Harrym Potterze. Wśród nich znaleźli się m.in. profesor Dumbledore, profesor McGonnagal, czy Nagini, która za kilkadziesiąt lat permanentnie zamieni się w węża służącego Lordowi Voldemortowi. Jesteśmy jednak pewni, że nawiązań do oryginalnej twórczości Rowling będzie w filmie więcej.
Przegląd ocen Fantastycznych zwierząt 2
Niestety, wygląda na to, że "Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda" są najgorszym z dotychczasowych filmów osadzonych w magicznym świecie. Obecnie produkcja ma wynik 54% na serwisie Rotten Tomatoes, czyli o ponad 20 punktów procentowych mniej, niż pierwsza cześć "Fantastycznych zwierząt". Co się nie podobało krytykom?
Variety oskarżyło twórców o "brak magii" i skupienie się na budowaniu świata, a nie postaci:
Niestety, nawet najbardziej dokładne budowanie świata jest jedynie połową drogi - wciąż trzeba go zaludnić prawdziwymi ludźmi i ich fascynującymi historiami. I niestety, tej drugiej części równania nie uświadczymy w "Fantastycznych zwierzętach: Zbrodniach Grindelwalda". Najgłośniejszy, nierytmiczny i najmniej zrozumiały film osadzony w magicznym świecie.
Indiewire skrytykowało produkcję za scenariusz, który według nich nie był skupiony na niczym konkretnym i przez to był niepotrzebnie rozlazły:
Druga część "Fantastycznych zwierząt" cierpi przez to, że jeszcze przed wyjściem do kina na pierwszą odsłonę wiedzieliśmy, że czeka na nas 5 filmów. To mnóstwo czasu do wypełnienia. I chociaż druga produkcja powoli rusza fabułę całej serii do przodu, to cierpi na tym scenariusz, który jest rozlazły i nieskupiony na niczym konkretnym.
Zupełnie inne podejście mają redaktorzy IGN, którzy stwierdzili, że postaci są świetne, a na szczególne wyróżnienie zasłużyli Johnny Depp i Eddie Redmayne:
"Fantastyczne zwierzęta 2" to kolejna dobra pozycja z czarodziejskiego świata J.K. Rowling. Pisarka bardziej skupiła się na rozbudowaniu swoich postaci w sposób, który nas angażuje, ale niestety nie każdy otrzymuje równą uwagę. Zarówno Johnny Depp, jak i Eddie Redmayne są "fantastyczni" w swoich rolach.
Den of Geeks nazwało film "miłym powrotem do czarodziejskiego świata":
Najnowsza produkcja pióra J.K. Rowling jest magiczną przygodą i dobrym powrotem do czarodziejskiego świata, pełnego cudów i magii, które powinny wywołać ciepłe wspomnienia i poczucie świątecznej atmosfery.
Telegraph był nieco mniej pozytywnie nastawiony do nowej produkcji:
Największą zagadką "Fantastycznych zwierząt: Zbrodni Grindelwalda" jest dojście do tego, o czym ten film tak naprawdę jest.
Najbardziej surową ocenę przyznał filmowi Polygon, który nazwał otwarcie produkcję "zmarnowaniem czasu":
Okazuje się, że największą zbrodnią Grindelwalda było zmarnowanie czasu publiczności.
Kiedy premiera Fantastycznych zwierząt 2?
Wygląda na to, że film podzieli publiczność. Sami będziemy mogli ocenić film "Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda" już 16 listopada 2018 roku, kiedy produkcja trafi do kin.
Oceń artykuł