Kina jednak nie umarły. "Godzilla Vs. Kong" to najlepiej zarabiający film w trakcie pandemii

Kto by pomyślał, że film o kilku bójkach między wielkim jaszczurem i wielkim małpiszonem będzie międzynarodowym hitem, który zarobi w kinach prawie 400 milionów dolarów?
Godzilla vs. Kong zbawicielem kin w trakcie pandemii
Deadline podzielił się wynikami finansowymi filmu "Godzilla vs. Kong" - produkcja w dwa tygodnie zarobiła niecałe 70 milionów dolarów w samych Stanach Zjednoczonych, co jest naprawdę niezłym wynikiem finansowym w trakcie pandemii. Nawet więcej - jest najlepszym wynikiem finansowym w trakcie całej pandemii! Niewątpliwie pomógł w tym fakt, że zostały niedawno otwarte kina w Nowym Jorku i Kalifornii, które są największymi rynkami w USA.
Co ciekawe, film Warner Bros. miał też spory wpływ na popularność mediów społecznościowych firmy. RelishMix poinformował, że w trakcie tygodnia od premiery filmu, kanał WB Pictures na YouTubie zyskał 500 tysięcy nowych subskrybentów, a HBO Max zyskało 217 tysięcy nowych obserwujących na YT (teraz mają 667 tysięcy, więc przyrost "klientów" był naprawdę ogromny).
Film łącznie zarobił 357 milionów dolarów. To imponujący wynik, zwłaszcza, że przecież "Godzilla Vs. Kong" pojawił się tego samego dnia na HBO Max, a i wiele innych rynków (w tym nasz) nadal zwyczajnie nie funkcjonuje.
Produkcja doczekała się niezłych ocen od krytyków i widzów. Ciekawy jest również fakt, że w filmie poznajemy JEDNOZNACZNEGO zwycięzcę pojedynku między wielkimi potworami. Nazwy triumfatora jednak nie będziemy wam zdradzali, bo "Godzilla Vs. Kong" formalnie nie zadebiutował jeszcze w Polsce.
Oceń artykuł