Gwiazda „Hobbita” miała wcielić się w Batmana

Okazuje się, że jeden z aktorów grających w „Hobbicie” był na przesłuchaniu do roli Batmana z filmów rozgrywających się w DCEU. O kogo chodzi?
Po zakończeniu trylogii Christophera Nolana Warner Bros. zaczął myśleć o nowym wcieleniu Batmana. Kiełkujące DCEU bardzo szybko zaprezentowało nowego Mrocznego Rycerza, w którego wcielił się Ben Affleck. Aktor wystąpił do tej pory w 3. produkcjach rozgrywających się w kinowym uniwersum DC Comics - filmach „Batman v Superman: Świt Sprawiedliwości”, „Legion Samobójców” oraz „Liga Sprawiedliwości”. W planach wciąż jest solowy film o Mrocznym Rycerzu zatytułowany „The Batman”. Początkowo miał go reżyserować sam Affleck, ale w końcu zmieniono reżysera na Mata Reevesa. Od jakiegoś czasu chodzą suchy, że Affleck nie przywdzieje więcej peleryny i maski ze spiczastymi uszami, a jego miejsce zajmie kto inny. Tym razem przyjrzymy się jednak przeszłości i aktorowi Richardowi Armitage'owi, który, jak się okazuje, był na castingu do roli herosa.
Richard Armitage jako Batman?
Brytyjski aktor zasłynął udziałem w serialu „Tajniacy”, ale na szersze wody wypłyną dzięki udziałowi w trylogii Petera Jacksona opartej na powieści „Hobbit”. Armitage wcielił się w niej w Thorina Dębową Tarczę - przywódcę krasnoludów, którzy wyruszyli wraz z Bilbo Bagginsem, by pokonać smoka Smauga.
Portal Digital Spy wyjawił, że Armitage udał się na przesłuchanie do roli Batmana. Jak wspomina to sam aktor?
Było małe poruszenie, kiedy skończyłem z „Hobbitem” i poszedłem na casting do roli Batmana. To było w tym samym czasie, kiedy Christian Bale odchodził. Wówczas było pięciu czy sześciu aktorów, którzy mieli nadzieję na angaż, więc to było dość duże wyzwanie.
Aktor finalnie nie spodobał się producentom i z roli Batmana nic nie wyszło. Pozostaje nam jedynie zastanawiać się, jak Armitage wypadłby w roli Mrocznego Rycerza. Na kolejne przygody superbohatera przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Następnym filmem dziejącym się w DCEU będzie „Aquaman”, który trafi na ekrany kin w grudniu 2018 roku. W produkcji są też „Shazam!” i druga część „Wonder Woman”.
Oceń artykuł