"Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie" - zobacz wzruszające zdjęcie Carrie Fisher z córką

Film "Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie" to ostatnia produkcja, w której zagrała Carrie Fisher. W sieci pojawiło się zdjęcie aktorki wraz z córką Billie Lourd.
IX epizod "Gwiezdnych Wojen" to nie tylko zakończenie trzech filmowych trylogii, ale również pożegnanie fanów z uwielbianymi bohaterami, którzy na stałe weszły do panteonu popkultury. W przypadku Lei Organy pożegnanie dotyczy również aktorki, która od ponad 40 lat wcielała się w tę postać. Carrie Fisher zmarła bowiem pod koniec 2016 roku i w dwóch ostatnich częściach grała pośmiertnie. W sieci pojawiła się wzruszająca fotografia gwiazdy wraz z córką Billie Lourd, która również wystąpiła w nowej trylogii "Star Wars".
"Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie" - Carrie Fisher i Billie Lourd na wspólnym zdjęciu
Na oficjalnym Instagramie Entertainment Weekly zamieszczono zdjęcie z planu IX epizodu "Gwiezdnych Wojen".
To zdjęcie uderzyło nas prosto w serca. Billie Lourd stoi obok swojej mamy Carrie Fisher na jednej klatce z filmu "Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie".
Chociaż Fisher odeszła w grudniu 2016 roku, twórcy VIII epizodu wykorzystali materiały nagrane przed śmiercią aktorki. W IX epizodzie użyto natomiast fragmentów z obu filmów, które nie trafiły do finalnej wersji. Odpowiednio je podrasowano za pomocą efektów specjalnych i fani "Star Wars" mogli cieszyć się Leią. To jednak nie koniec magii speców od efektów CGI.
Lourd od 2014 roku wciela się w Porucznik Connix. To jednak niebyła jej jedyna rola w IX epizodzie "Gwiezdnych Wojen". W scenie, w której dowiadujemy się, że Luke Skywalker szkolił swoją siostrą na rycerkę Jedi, młoda aktorka użyczyła swojego ciała zmarłej matce. W procesie postprodukcji nałożono odmłodzoną twarz Fisher na ciało Lourd. Luke'a grał natomiast odmłodzony komputerowo Mark Hamill. Pomysłodawcą obsadzenia Lourd w roli młodej Lei był reżyser filmu - J.J. Abrams. Aktorka zgodziła się na propozycję, jednak nie obyło się to bez trudności, o czym napisała w Time Magazine.
Wiedziałam, że będzie to jedna z najboleśniejszych i najtrudniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek robiłam, ale zgodziłam się dla niej - mojej mamy. Dla Lei. Dla każdego, dla kogo Leia dużo znaczyła. Dla wszystkich, którym Leia dawała siłę.
Leia Organa to jedna z kluczowych bohaterek nowej trylogii. Jako generał dowodzi całym Ruchem Oporu. Postać finalnie odchodzi po próbie dotarcia do swojego straconego syna Kylo Rena, ale dzięki jej poświęceniu rebelianci pokonują Imperatora i jego armię.
Zobacz też: "Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie", reż. J.J. Abrams [RECENZJA]
Oceń artykuł