Gwyneth Paltrow wyjaśniła, dlaczego odeszła z filmów Marvela. Czy zdradziła, co wydarzy się w "Avengers: Endgame"?

Sergiusz Kurczuk
21.02.2019 12:20
Gwyneth Paltrow (Avengers: Infinity War)|undefined Fot. kadr z filmu Avengers: Infinity War

Pod koniec lutego 2019 roku wyszło na jaw, że Gwyneth Paltrow po "Avengers: Endgame" nie wystąpi w kolejnych filmach Marvel Studios. Aktorka wyjaśniła sprawę odejścia od roli Pepper Potts. Czy zaspoilerowała, co wydarzy się w części filmu?

Wieść o odejściu Gwyneth Paltrow z filmów produkcji Marvel Studios wstrząsnęła fanami historii o superbohaterów. Chociaż aktorce nigdy nie poświęcono zbyt wiele czasu ekranowego, miliony widzów na całym świecie pokochały Pepper Potts, w którą się wcielała. Według najnowszych informacji "Avengers: Endgame" będzie ostatnią produkcją, w której zobaczymy ukochaną Tony'ego Starka. Paltrow postanowiła wyjaśnić, czemu nie zagra w kolejnych produkcjach Marvel Studios.

Przeczytaj także

"Avengers: Endgame" - dlaczego Gwyneth Paltrow zrezygnowała z roli Pepper Potts?

Wizja przyszłości bez Pepper Potts od razu sprawiła, że internet zalało morze spekulacji dotyczących tej postaci. Czy bohaterka Paltrow zginie? A może przeżyje, ale będziemy świadkami śmierci Tony'ego Starka, którego jest dopełnieniem? Portal Cinemablend zapytał aktorkę o rezygnację z roli w produkcjach Marvel Studios.

Chyba jestem trochę za stara, żeby biegać w kostiumie i tak dalej. Czuje się ogromną szczęściarą, że brałam w tym udział, bo właściwie zostałam do tego namówiona. Przyjaźnię się z Jonem Favreau. To było niesamowite doświadczenie, szczególnie praca nad pierwszym "Iron Manem", a potem patrzenie, jak ten film staje się ważny dla fanów.

46-letnia aktorka wspomniała o stroju. Czyżby te słowa potwierdziły, że w "Avengers: Endgame" zobaczymy Pepper Potts w zbroi Iron Mana? A może wypowiedź Paltrow odnosiła się do filmu "Iron Man 3", gdzie uratowała swojego ukochanego, wykorzystując jego technologię. Na razie trudno powiedzieć, chociaż nie wykluczone, że bracia Russo pożegnają ukochaną Iron Mana, robiąc z niej nową superbohaterkę. Tym samym podnieśliby rangę drugoplanowej postaci. Nie należy jednak zapominać, że Potts mimo epizodów w produkcjach Marvel Studios, odegrała dość ważną rolę. To właśnie dzięki niej polegli tacy złoczyńcy jak Obadiah Stane i Aldrich Killian. Potts przyczyniła się też do pokonania Ivan Vanko.

Paltrow zastrzegła jednak, że pożegnanie z postacią Potts nie musi być permanentne. W rozmowie z Variety powiedziała, że gdyby została poproszona o powrót do serii, na pewno by nie odmówiła. Być może spełni się więc inny scenariusz, który również zakładali fani produkcji Marvela. Iron Man i Pepper doczekają się potomstwa i jeden z pierwszych Avengerów zrezygnuje z działalności superbohatera i postanowi poświęcić resztę życia rodzicielstwu.

"Avengers: Endgame" - kiedy premiera?

Która z teorii fanów okaże się prawdziwa? Być może bracia Russo przygotowali zupełnie inne zakończenie historii Pepper Potts. Na razie pozostaje nam gdybać. O tym jak jest naprawdę dowiemy się 26 kwietnia 2019 roku, kiedy film "Avengers: Endgame" trafi w końcu na ekrany polskich kin.

>>Zobacz też: Nowi członkowie obsady "Avengers: Endgame" potwierdzają teorię fanów<<

Sergiusz Kurczuk Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.