Halloween 2019: Lupita Nyong’o powróciła do swojej roli z horroru "To my"

W ramach Halloween Lupita Nyong’o postanowiła przebrać się za Red - przerażającą postać z horroru "To my". Zrobiła to w ramach wydarzenia Halloween Horror Nights w Universal Studios.
Horror "To my" w reżyserii Jordana Peele'a ("Uciekaj!" )został okrzyknięty jednym z najciekawszych i najbardziej przerażających filmów kina grozy ostatnich lat. Sukces filmu to zasługa świetnej obsady, która musiała zaprezentować skrajne emocje, grając zarówno w zwyczajnych ludzi oraz ich makabryczne odpowiedniki. Jedną z gwiazd "To my" jest Lupita Nyong’o. Z okazji Halloween ponownie wcieliła się w swoją bohaterkę - pałającą żądzą krwi, obłąkaną Red.
"To my" - Lupita Nyong’o ponownie jako Red
Święto Halloween to idealna pora dla wszystkich fanów horrorów. Z tego powodu od wielu lat w hollywoodzkim Universal Studios powstają domy strachów stylizowane na miejsca znane z ikonicznych filmów kina grozy. Chociaż "To my" jest stosunkowo nową produkcją, film zyskał uznanie widzów i w tym roku wydarzenie Halloween Horror Nights zostało zainspirowane tytułem Peele'a. Organizatorzy postanowili zaprosić gościa specjalnego - Lupitę Nyong’o, która ponownie wcieliła się w bohaterkę "To my".
Jak widać na powyższym materiale wideo, zanim aktorka założyła czerwony kostium i chwyciła w dłoń złote nożyczki, sama przeszła przez labirynt strachu. Okazuje się, że granie w horrorze wcale nie uodparnia na przerażenie. Gwiazda była tak samo wystraszona, jak inne osoby odwiedzające Halloween Horror Nights.
Kostiumy rodziny sobowtórów to idealny pomysł na halloweenowe przebranie, jednak reżyser "To my", nie jest zadowolony z faktu, że fani jego filmu zakładają czerwone uniformy, robią sobie zdjęcia, a następnie wysyłają mu na e-maila. Opowiedział o tym w rozmowie z Variety.
Najwidoczniej dobre horrory potrafią przerażać nawet ich twórców.
Zobacz też: "To my" reż. Jordan Peele [RECENZJA]
Oceń artykuł