Hollywood zwala winę za finansowe klapy na... portale pozwalające oceniać filmy
Co roku powstaje coraz więcej filmów, które okazują się finansowymi klapami. Hollywoodzcy producenci widzą przyczynę tego stanu rzeczy... w portalach pokroju Rotten Tomatoes.
Kiedy ostatni raz widzieliście nowy film, o którym pomyśleliście: „To dzieło przejdzie do historii kina!”? I nie chodzi nawet o jakąś super ambitną produkcję, w której poupychano miliony metafor, symboli i odniesień do myśli filozoficznej znanego badacza kultury. Może być zwykły komercyjny hit. Macie trudności? No cóż... W dobie wszechobecnych remake'ów, spin-offów, prequeli i kinowych seriali opartych najczęściej na komiksach, trudno o coś oryginalnego. Coraz częściej ma się wrażenie, że dobre historie uciekły z kinowego ekranu i zadomowiły się w serialach, tworzonych przez utalentowanych twórców, w których grają naprawdę dobrzy aktorzy, często filmowi.
Producenci Hollywood wolą iść po linii najmniejszego oporu i ciągle odgrzewać kotlety, które przejadły się już dawno temu. Wszystko polewają sosem fabuły, która ma drugorzędne znaczenie, najlepiej takiej, która daje możliwość na stworzenie kolejnych, coraz bardziej absurdalnych części. Do tego posypka z glutaminianu sodu w postaci efektów specjalnych i (s)hit gotowy! Nic dziwnego, że co roku Hollywood topi miliony dolarów w filmach, które później okazują się totalną klapą. Wygląda na to, że hollywoodzkie tuzy nie widza problemu w sobie. Winą za niepowodzenie finansowe obarczają serwisy internetowe, na których można oceniać filmy.
W The New York Times ukazał się artykuł, w którym Brett Ratner - producent, reżyser i scenarzysta znany z takich filmów, jak „Godziny szczytu”, „X-Men: Ostatni bastion”, „Czerwony smok”, czy „Herkules”, stwierdził, że strony w stylu Rotten Tomatoes rujnują branżę filmową. Co prawda serwis w 2017 roku zaliczył wzrost użytkowników o 32%, natomiast w Hollywood nastąpił 14% spadek przychodów, ale te wyniki świadczą o czymś zupełnie innym. Do kin trafiają coraz gorsze filmy, które zwyczajnie w świecie nie podobają się widzom. Serwisy takie, jak Rotten Tomatoes pozwalają wyrazić swoje niezadowolenie, niejako „przestrzec” potencjalnych widzów przed zmarnowaniem czasu i pieniędzy, a twórcom wysłać komunikat, że coś jest nie tak. Niestety, jak widać, nie wszyscy potrafią wyciągać wnioski ze zmieniającej się rzeczywistości...
Oceń artykuł
![Top 10 najlepszych gwiazd porno [RANKING AKTOREK]](https://gfx.antyradio.pl/var/antyradio/storage/images/film/duperele/najlepsze-gwiazdy-porno-ranking-aktorek-24458/1738334-1-pol-PL/Top-10-najlepszych-gwiazd-porno_size-250x250.jpg)
