Jeff Bridges: "rak jest w remisji". Aktor zdradził też, że miał koronawirusa

Legendarny aktor kilka miesięcy temu poinformował, że ma raka. Na szczęście nowotwór jest w remisji, a Bridges czuje się lepiej. Nawet mimo zarażenia się koronawirusem.
Jeff Bridges opowiedział o swoim zdrowiu
Fani Jeffa Bridgesa na chwilę wstrzymali oddech. Aktor potwierdził w swoich mediach społecznościowych, że zdiagnozowano u niego raka, a konkretnie chłoniaka. Na szczęście Bridges niedawno potwierdził, że nowotwór jest obecnie w remisji. Gwiazdor podzielił się informacjami na temat swojego stanu zdrowia na swojej stronie internetowej.
Niestety nie wszystko jest takie kolorowe - w trakcie chemioterapii, Bridges zaraził się koronawirusem w swojej klinice. Na szczęście "jego nowotwór z obwodu 9 na 12 cali zmniejszył się do wielkości kamyczka".
Tak jak wspomnieliśmy, Jeff Bridges zaraził się "w miejscu, gdzie ma chemię na swojego raka". Dodał też, że nie było łatwo:
COVID całkiem mocno mi skopał tyłek, ale jestem już podwójnie zaszczepiony i czuję się dużo lepiej. Słyszałem, że te szczepionki dobrze pomagają i mogę wam powiedzieć, że tak faktycznie jest.
Na koniec aktor pochwalił się, że jego córka Hayley niedawno wyszła za mąż. Bridges bardzo się cieszył, że mógł z nią świętować to piękne wydarzenie:
Nie tylko podprowadziłem ją przed ołtarz, ale też zatańczyłem z nią BEZ MASKI TLENOWEJ!
Cały update Jeffa Bridgesa przeczytacie poniżej:
Oceń artykuł