John Boyega wierzy, że Rey i Finn będą parą w 9. części „Gwiezdnych Wojen”

Według aktora, to co zaszło między Finnem a Rose w XIII części trylogii było podyktowane adrenaliną i nieciekawą sytuacją, w której postaci się znalazły. Boyega cały czas ma nadzieję, że były szturmowiec zwiąże się z adeptką sztuk Jedi.
Filmy z serii „Gwiezdnych Wojen” nigdy nie stroniły od wątków romantycznych - w oryginalnej trylogii mieliśmy Hana Solo i Leię, natomiast w prequelach jedną z głównych osi fabularnych była miłość między Padme a Anakinem, która ostatecznie skończyła się tragicznie nie tylko dla nich, ale także dla całej galaktyki, która musiała zaakceptować początek tyranii Imperatora Palpatine'a.
Nowe części tworzone już pod opieką Disneya nie mają tak mocno rozbudowanych historii miłosnych, nie mniej twórcy rozsiewają różne ziarna między bohaterami, które prędzej, czy później mogą zamienić się w rozkwitające uczucie. Ulubionymi parami fanów (patrząc przez pryzmat fan-artów) są Finn i Poe, a po premierze „Ostatnich Jedi” ogromny posłuch zdobyli Rey i Kylo Ren, nazywani potocznie „Reylo”. Słodko, nieprawdaż?
Czy zobaczymy wątek miłosny w IX części „Gwiezdnych Wojen”?
I o ile Oscar Isaac jest bardzo zadowolony z prac fanów i wierzy w ich teorie, o tyle John Boyega raczej chciałby, aby Finn znalazł sobie kogoś innego. W wywiadzie z portalem Slashfilm.com, aktor zdradził, że chciałby, żeby były szturmowiec ustatkował się u boku Rey:
Ponieważ Finn jest dla mnie taką postacią, która z każdym ma inną, oddzielną relacje. Z Hanem Solo uwielbiał się przedrzeźniać, z drugiej strony kochają się z Rey. Jest jeszcze Rose, z którą wydaje mi się, że stworzyli całkiem udaną drużynę. Ale osobiście? Szczerze? Rey. Zdecydowanie Rey.
Czy nadzieje Boyegi zostaną spełnione w IX części „Gwiezdnych Wojen”? Tego dowiemy się dopiero w grudniu 2019 roku.
Oceń artykuł