John Carpenter: Rob Zombie to kupa gówna

Robert Skowronski
27.09.2016 08:31
John Carpenter: Rob Zombie to kupa gówna Fot. East News; AdMedia / Splash News / East News; kadr z filmu

John Carpenter jest człowiekiem, który nie przebiera w słowach, tylko wali prosto z mostu. Tym razem oberwało się Robowi Zombie m.in. za to co zrobił z remakiem klasycznego „Halloween” z 1978 roku.

Twórca słynnego slashera już kilkukrotnie krytykował w swoich wypowiedziach branżę filmową, zmieszał z błotem serial „The Walking Dead”, a także wyznał, że nie pała zbyt dużą miłością do innego kultowego obrazu o mordercy wyrzynającym nastolatków, czyli do „Piątku 13-tego”. Rob Zombie miał to nieszczęście, że w 2007 roku wyreżyserował remake „Halloween” oryginalnie stworzonego przez Carpentera, za co zebrał werbalne cięgi od pierwotnego autora pomysłu.

Filmowiec zarzucił koledze, że ten kłamał na jego temat:

Powiedział, że byłem wobec niego chłodno nastawiony, kiedy wyznał mi, że zamierza zrobić remake „Halloween”. Nic nie mogłoby być dalsze od prawdy. Powiedziałem mu: „Zrób z tego swój własny film. Teraz jest to twoje. Nie przejmuj się mną”. Bardzo go wspierałem. Czemu ta kupa gówna skłamała na mój temat? Nie wiem. Nie miał ku temu powodów. Mam podobny stosunek do jego filmu. Wydaje mi się, że odarł całość z mistycyzmu wyjaśniając zbyt wiele o Michaelu Myersie. Nie obchodzi mnie to. Myers powinien być siłą natury, a okazał się kimś nadnaturalnym, to było dziwaczne.

Posłuchajcie pełnej wypowiedzi Johna Carpentera:

Reżyser „Halloween” opowiedział także o popularności remaków w ogóle:

To z powodu kosztów jakie studia muszą wyłożyć na reklamę, aby ściągnąć ludzi do kina. Aby móc zaoszczędzić trochę pieniędzy można posłużyć się tytułem, który publiczność już zna. Można odwołać się do tego, że oglądało się dany tytuł w telewizji czy na odtwarzaczu i go po prostu odświeżyć. Horror istniał w kinie od samego początku, dojrzewał razem z samym medium. Filmy grozy zawsze będą z nami, to jeden z najpopularniejszych gatunków, a przyciąga on ludzi, bo nieustannie się zmienia. 

 Rob Zombie to oczywiście nie tylko reżyser, którego ostatnim dziełem jest horror „31”, ale to przede wszystkim muzyk. 29 kwietnia 2016 roku wydał on album „The Electric Warlock Acid Witch Satanic Orgy Celebration Dispenser”. To 6. studyjny krążek artysty, przy którym współpracował z gitarzystą Johnem 5, basistą Piggym D. i perkusistą Gingerem Fishem. Z kolei John Carpenter to przede wszystkim filmowiec, ale też i muzyk. Zobaczcie jego najświeższy teledysk to numeru „Utopian Façade”.

Klip został wyreżyserowany przez Gavina Hignighta i Bena Verhulsta, a wystąpiła w nim Erika Angel. Utwór pochodzi z płyty „Lost Themes II”, którą John Carpenter wydał 15 kwietnia 2016 roku.

Jak Wam się podobało „Halloween” w reżyserii Roba Zombie?

Robert Skowronski Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.