Josh Brolin o „Deadpoolu 2”: „W tym filmie spuszczono mi porządny łomot.”

Aktor wcielający się w postać Cable’a podzielił się swoimi przeżyciami z planu drugiej części „Deadpoola”.
Odkąd w styczniu 2016 roku „Deadpool” trafił na ekrany kin, pyskaty najemnik stał się jednym z ulubionych superbohaterów publiczności. Żartowniś w czerwonym kostiumie na zawsze odmienił oblicze filmów superbohaterskich, choć tak naprawdę bliżej do antybohatera niż superherosa. Jego plugawe zajęcie i niezbyt wzniosłe pobudki nie przeszkadzają jednak milionom widzów na całym świecie, którzy z wypiekami na twarzy oczekują premiery „Deadpoola 2”.
Josh Brolin, który w sequelu „Deadpoola” wcieli się w postać Cable’a, dobrze wie, jak jeszcze mocniej podgrzać atmosferę wokół nadchodzącej czarnej komedii luźno osadzonej w uniwersum X-Men. W jednym z ostatnich wywiadów zdradził, że w drugiej części filmu, prócz nowych postaci, nowej historii i sporej dawki humoru, zobaczymy też wiele więcej akcji.
Mam nadzieję, że mogę to powiedzieć, że usłyszałem gdzieś, że w pierwszym „Deadpoolu” było za mało akcji. (…) Z tym filmem jest zupełnie inna sprawa. Obejmuje to, w czym jest naprawdę dobry, co według mnie jest bardzo mądre. Jest w nim mnóstwo akcji. Niech zachętą będzie to, że facet, który ma 49 lat, dobija do pięćdziesiątki, który jest w najlepszej formie w swoim życiu, szczególnie jeśli chodzi o zewnętrze, i który był niesamowicie zdyscyplinowany w trakcie tego wszystkiego, dostał porządny łomot w tym filmie. To wszystko, co wiem. Kaskader rzucał mną po całym planie.
Możemy się zatem spodziewać, że w „Deadpoolu 2” czeka nas jeszcze więcej scen walki i że będą one jeszcze mocniejsze niż w części pierwszej. Czy to dobrze? Dla fanów filmów akcji, którzy cenią sobie „porządny łomot” na ekranie, z pewnością tak. Należy jednak pamiętać, że widzowie pokochali Deadpoola przede wszystkim za jego energię i czarny humor, który objawiał się głównie w obszernych dialogach (jak na pyskatego antybohatera przystało). Mamy więc nadzieję, że stosunek ilości scen walki do ilości scen dialogowych będzie wyważony i że komediowy urok filmu nie ustąpi miejsca bezustannej, pozbawionej sensu rąbance.
Premiera „Deadpoola 2” odbędzie się 1 czerwca 2018 roku. Na ekranie, poza Ryanem Reynoldsem w tytułowej roli oraz Joshem Brolinem, któremu spuszczą łomot, pojawią się Zazie Beetz jako Domino oraz znane z pierwszej części: Morena Baccarin w roli Vanessy Carlysle i Brianna Hildebrand jako Negasonic Teenage Warhead.
Oceń artykuł