Kapitan Europa, czyli parodia Kapitana Ameryki

Robert Skowronski
10.05.2016 13:06
Kapitan Europa, czyli parodia Kapitana Ameryki Fot. kadr z wideo

Steve Rogers ma całe ręce roboty w ochronie świata przed złem. Z pewnością by nie narzekał, gdyby dostał wsparcie w poszczególnych krajach Europy.

Kapitan Ameryka z twarzą Chrisa Evansa pokazał się na kinowym ekranie już trzykrotnie, a ostatnio w „Wojnie bohaterów” w reżyserii braci Russo. Wydarzenia w filmie pokazały, że idealistycznemu superbohaterowi kierującemu się sercem nie zaszkodziłoby jakieś wsparcie. Zło i przestępczość szerzą się na całym globie. Nigdy nie wiadomo skąd uderzą i z jaką siłą.

W takiej globalnej sytuacji warto mieć swoich posłańców w każdym kraju. Już sam przydomek Steve'a Rogersa pokazuje, jakiemu państwu jest on najbardziej oddany i w jakim interesie działa. A gdyby Europa miała swoich patriotycznych superbohaterów w różnych zakątkach? Świat byłby bezpieczniejszym miejscem.

Kapitan Ameryka, w stroju w barwach flagi USA, to utożsamienie siły i potęgi - te utożsamiane są ze Stanami Zjednoczonymi. Z czym kojarzą się poszczególne europejskie narodowości? Zobaczcie jakie stereotypy zostały przypisane Kapitanom ze Starego Kontynentu:

Oto omówienie poszczególnych superbohaterów przedstawionych w wideo:

Kapitan Grecja - w byłej Helladzie panuje kryzys, dlatego tamtejszy heros, w kojarzącej się ze starożytnością szacie, powinien zapewnić swoim rodakom dopływ gotówki.

Kapitan Szkocja - tamtejszy akcent nie jest łatwy do zrozumienia. Dogadanie się z bohaterem w kilcie nie byłoby rzeczą prostą, ale Avengersi potrafią przecież znaleźć wspólny język nawet z Hulkiem.

Kapitan Finlandia - ciężko go nie pokochać, skoro obok tarczy ma przy sobie zawsze butelkę wódki.

Kapitan Rosja - heros o supermocy polegającej na tańcu do techno. Parkiet? Najlepsze do wyginania są pełne brudu ulice w szemranych okolicach.

Kapitan Norwegia - Skandynawowie słyną z tego, że raczej nie lubią kontaktu z obcymi osobami, a gdy do takiego dochodzi, to poznanych ludzi biorą z góry za pijanych. W końcu zaczepianie na ulicy to dziwna rzecz.

Kapitan Szwajcaria - opanowanie i spokój - to ważne cechy superbohatera i niejednokrotnie przydają się na polu walki. Jednak trzeba w tym zachować umiar.

Kapitan Niemcy - brak poczucia humoru i piwo w ręku. Ten Kapitan raczej nie dogadałby się z Tonym Starkiem tryskającym sarkastycznym dowcipem.

Kapitan Dania - ciężko powierzyć cały kraj w ręce człowieka opierającego swoją siłę na tarczy z klocków Lego.

Kapitan Włochy - ten superbohater z pewnością byłbym dobrym negocjatorem. Ze swoim temperamentem byłby w stanie przegadać każdego oponenta.

Kapitan Rumunia - jemu bliżej do Blade'a - wampira żyjącego za dnia. Byłby z pewnością ciekawym narybkiem w drużynie Avengers.

Kapitan Szwecja - bracia Russo z filmów o Kapitanie Ameryce zrobili rodzaj thrillera szpiegowskiego. Temu gatunkowi nie aż tak daleko do kryminału, a tych powstaje całe mnóstwo w Szwecji. Może będzie to inspiracją dla reżyserskiego duetu?

Kapitan Hiszpania - siesta ponad wszystko! Nawet jeżeli światu zagraża niebezpieczeństwo.

Kapitan Wielka Brytania -flegmatyczny dżentelman, który ożywa słysząc swojego amerykańskiego brata. Dobre stosunki międzynarodowe są przecież bardzo ważne.

Kapitan Ukraina - nie ma zbyt wiele do powiedzenia kiedy Kapitan Rosja rozkręca imprezę. Zachowajcie dystans odnosząc to do rzeczywistej sytuacji społeczno-politycznej.

Kapitan Francja - dekadentyzm, spojrzenie na egzystencję z kieliszkiem wina w ręku snując się jak cień po francuskich, brukowanych uliczkach. Świat jest w potrzebie, ale co z poszczególnymi jednostkami?

Myślicie, że jak wyglądałby Kapitan Polska?

Robert Skowronski Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.