Kevin sam z problemami psychicznymi

Każdy terapeuta stwierdzi, że traumatyczne przeżycia z dzieciństwa mają duży wpływ na nasze dorosłe życie. A doświadczenia Kevina z młodych lat nie należały do łatwych...
Świąteczny okres sam w sobie jest wielce stresujący - zegar tyka, a na czas trzeba przecież przygotować wszystkie potrawy, wysprzątać dom i kupić prezenty. Można się nieźle napocić, a gdy do tego dojdą jeszcze problemy z byciem regularnie nachodzonym przez dwóch zbirów, to zaczyna się robić naprawdę nieprzyjemnie.
Pół biedy, gdy doświadcza tego dorosła osoba, gorzej gdy kilkuletnie dziecko. Nie od dziś wiadomo, że narastające napięcia emocjonalne wpływają na pogarszanie się samopoczucia, ale co ważniejsze, powodują powstawanie zaburzeń psychicznych. Przy wzmożonym stresie mogą występować zmiany w zachowaniu człowieka, np.: agresja, nadpobudliwość czy niecierpliwość.
Nic więc dziwnego, że grany przez Macaulay'a Culkina, Kevin McCallister jest teraz kłębkiem nerwów wracającym wspomnieniami do koszmaru, który przeżył w wieku 8 lat. Mając obecnie 33 lata wygląda jak sobowtór Kid Rocka z niechlujnym zarostem, podkrążonymi oczami i ogólnym wyglądem kojarzącym się z człowiekiem, który nie pije kompotu, tylko przyjmuje go dożylnie.
Krótki film stanowi pierwszy odcinek internetowego serialu „:DRYVRS”, w którym Jack Dishel wynajmuje kierowców mających go zawieźć na spotkanie. Zobaczcie premierowy epizod z udziałem filmowego Kevina z poważnymi zaburzeniami psychicznymi, których apogeum możemy zobaczyć w finale:
Genezę, jak doszło do narodzenia się traum tego człowieka będziecie mogli zobaczyć już za kilka dni w telewizji. „Życie to nie bajka”, a Święta potrafią je zrujnować.
Współczujecie Kevinowi? :)
Oceń artykuł