Wojciech Smarzowski wraca z nowym filmem i kolejnym trudnym tematem. „Kler” o Kościele katolickim już niebawem w kinach

Wojciech Smarzowski, twórca przejmujących i wielokrotnie nagradzanych dzieł takich jak: „Wołyń”, „Róża”, „Dom zły” czy „Wesele” powraca z nowym filmem, w którym tym razem postanowił wnikliwie przyjrzeć się księżom. „Kler” to obraz Kościoła katolickiego, prezentujący tę instytucję „od strony zakrystii”. Smarzowski w swoim nowym filmie po raz kolejny zdecydował się rzucić światło na tematy niewygodne, trudne i przemilczane, a przy tym głęboko poruszające.

„Kler” - nowy film Wojciecha Smarzowskiego

Kościołowi katolickiemu w filmie „Kler” będziemy przyglądać się przez pryzmat losów trójki duchownych, których działania dowodzą, że zarówno księżom, jak i wiernym, nic co ludzkie nie jest specjalnie obce. Lisowski (Jacek Braciak) pracuje w kurii w wielkim mieście i robiąc karierę, marzy o Watykanie. Na jego drodze stoi jednak arcybiskup Mordowicz (Janusz Gajos), pławiący się w luksusach dostojnik kościelny, który używa politycznych wpływów, by zbudować największe sanktuarium w Polsce. Drugi z księży, Trybus (Robert Więckiewicz), nie miał tyle szczęścia co Lisowski i został wiejskim proboszczem. Pełniąc posługę w małej, ubogiej miejscowości, coraz bardziej ulega ludzkim słabościom. Natomiast Kukuła (Arkadiusz Jakubik) pomimo swojej żarliwej wiary, z dnia na dzień coraz mniej ufa otaczającym go parafianom. 

Choć główni bohaterowie na co dzień są daleko od siebie, wiąże ich tragiczne wydarzenie sprzed lat. Duchowni spotykają się w każdą rocznicę katastrofy, z której cudem wyszli cało. Czczą w ten sposób fakt, że zostali ocaleni. Poznajemy ich w chwili, gdy ich losy mają połączyć się po raz kolejny. To, co ich czeka, będzie miało ogromny wpływ na życie każdego z nich. 

By uniknąć błędnego odczytania „Kleru” i zamiarów kryjących się za jego realizacją, twórcy filmu postanowili wydać oświadczenie, które prezentujemy poniżej:

Celem naszego filmu nie jest podejmowanie dyskusji na temat wiary czy krytyka osób wierzących. Wiarę uznajemy za jedną z najbardziej intymnych sfer każdego człowieka. Chcemy jednak mówić o ludzkich działaniach i postawach budzących nasz fundamentalny sprzeciw. Nasz film to wizja artystyczna oparta na wielu prawdziwych wydarzeniach, sytuacjach, które miały miejsce gdzieś i kiedyś. To niezwykle poruszająca, ale równocześnie prawdziwa historia.

Wojciech Smarzowski i jego ekipa filmowa podkreślają również swój szacunek i podziw wobec papieża Franciszka, którego wpływ na współczesny Kościół oraz to, jak reagują na niego księża, jest świetnym tematem do filmowych rozważań:

Nie kryjemy swego zafascynowania osobą papieża Franciszka, tak skrajnie niepasującego do dzisiejszego, zatraconego w konsumpcji świata. Oto papież, który przestronne, luksusowe apartamenty w Pałacu Apostolskim dobrowolnie zamienił na skromne mieszkanko w Domu św. Marty. Reformy, jakich się podjął, mają na celu przede wszystkim budowę Kościoła całkowicie misyjnego, rozumianego jako wspólnota, która zwróci się z pomocą zagubionym i służyć będzie ludziom na całym świecie. Franciszek to papież stawiający na pierwszym miejscu nie prawo, ale czyste miłosierdzie. Kościół według niego powinien być ubogi, służyć ubogim, opłakiwać tych, których nikt nie opłakuje. Franciszek krytykuje materializm, jednak duchowni udają, że tego nie słyszą. To aż prosiło się o refleksję filmową. Jak w całej tej sytuacji odnajdują się zwykli, przeciętni księża? Jak patrzą na to wszystko wierni? Na te pytania, oraz kilka innych, staramy się dać odpowiedź w swoim obrazie.

Gwiazdorska obsada filmu „Kler”

Jak zapowiada dystrybutor filmu, Kino Świat, „Kler” zaprezentuje wielki popis aktorski Arkadiusza Jakubika, Jacka Braciaka, Roberta Więckiewicza oraz Janusza Gajosa, który w filmie Smarzowskiego pojawi się po raz pierwszy. W obsadzie znalazły się również inne gwiazdy polskiego kina: Joanna Kulig, Katarzyna Herman, Izabela Kuna, Robert Wabich, Rafał Mohr i Henryk Talar. 

„Kler” trafi do kin 28 września 2018 roku.