Które miejsca Ziemi stały się obcymi planetami w filmie „Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi”?

Chociaż seria „Gwiezdne Wojny” rozgrywa się w odległej galaktyce, wiele scen kręcono na naszej planecie. Jakie miejsca grały odległe zakątki wszechświata?
VIII epizod „Star Wars” już niebawem wyląduje na ekranach polskich kin. W sieci pojawiają się ostatnie informacje przed premierą. Twórcy postanowili pokazać nowy materiał zza kulis, w którym zdradzają, gdzie kręcono część zdjęć do filmu „Ostatni Jedi”. Oczywiście spora część lokacji została stworzona w studiu przez speców od efektów specjalnych i scenografii. Czasem jednak warto skorzystać z cudów, które dała nam Matka Natura. Rian Johnson i jego ekipa starannie szukali idealnych miejsc, które z powodzeniem zagrały niesamowite światy z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”. Poniższe wideo pokaże Wam, jak piękne zakątki Ziemi przemieniły się w część odległej galaktyki.
Wszystkie lokacje są piękne, zapierają dech w piersiach, ale jak wyznali sami członkowie ekipy filmowej, często również niebezpieczne. Żeby powołać do życia Canto Bight, filmowcy wybrali się do miasta dobrze znanego wszystkim fanom „Gry o tron”. Mowa oczywiście o malowniczym Dubrowniku, znajdującym się w południowej Chorwacji. Dubrownik słynie ze starego miasta, które zachowało się w nienaruszonym stanie od czasów średniowiecza. Według twórców filmu idealnie nadawało się ono na miejsce pełne kasyn i dom dla kosmicznych bogaczy.
Słona planeta Crait, na której żyją przepiękne vulpteksy, to również nie twór komputerów. Zdjęcia widowiskowej bitwy kręcono na Salar de Uyuni w Boliwii. Słynna słona pustynia, która była kiedyś jeziorem, idealnie nadawała się na niezbyt przyjazny dla życia świat, który dał schronienie Ruchowi Oporu. W filmie zobaczymy, że jasna powłoka pod spodem jest krwistoczerwona. Dzięki temu walka między rebeliantami a wojskami Najwyższego Porządku będzie nie tylko emocjonującym przeżyciem, ale również niezwykłym doznaniem wizualnym.
Na końcu zaprezentowano samotnię Luke'a Skywalkera, którą widzieliśmy już w filmie „Przebudzenie Mocy”. Świątynię Jedi znaną jako Ahch-To gra zielona i skalista irlandzka wyspa Skellig Michael, znana również jako Great Skellig. To właśnie tam kręcono sceny treningu Rey. Jak się okazuje, mimo wspaniałych widoków wcale nie było łatwo nagrywać tam film, z uwagi na dość dużą wysokość, silny wiatr i osuwający się spod nóg grunt. Czy dzięki filmowi „Ostatni Jedi” te miejsca niedługo stanę się celem pielgrzymek wiernych fanów, którzy będą chcieli na własne oczy zobaczyć odległe planety z uniwersum „Star Wars”?
O pięknie lokacji wybranych przez ekipę Riana Johnsona, przekonacie się na własne oczy już podczas premiery VIII epizodu - 14 grudnia 2017 roku.
Oceń artykuł