Który film z uniwersum "Star Wars" jest najlepszy? Oto ranking pod względem opinii krytyków

"Nowa Nadzieja" czy "Imperium kontratakuje"? Który film z uniwersum "Star Wars" uznawany jest za najlepszy? Przedstawiamy ranking.
"Gwiezdne wojny" to seria, która na zawsze zmieniła oblicze kina science fiction. Nie ma na tym świecie osoby, która nie słyszałaby o przygodach Luke'a Skywalkera i jego przyjaciół. Gwiezdna saga dzieli się na trzy trylogie, a w ostatnich latach powstały również dwa spin-offy. Który film z uniwersum "Star Wars" jest najlepszy? Sprawdźmy, co na ten temat sądzą krytycy.
Ranking filmów z uniwersum "Star Wars"
Fani "Gwiezdnych wojen" toczą spory od lat. Jedni wolą oryginalną trylogię, innych bardziej przekonały prequele z Anakinem Skywalkerem w roli głównej, a jeszcze inni stawiając na Rey i trylogię sequeli tworzoną przez Disneya. Co na ten temat sądzą krytycy? Przed wami ranking filmów z uniwersum "Gwiezdnych wojen" na podstawie ocen krytyków serwisu Rotten Tomatoes.
10. "Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo" (1999), reż. George Lucas
Pod względem chronologii wydarzeń pierwsza część z serii, otwierająca trylogię prequeli. Poznajemy tutaj młodego Anakina Skywalkera i okoliczności w jakich poznał Obi-Wana i rozpoczął szkolenie na Rycerza Jedi. To również tutaj pierwszy raz usłyszeliśmy o midichlorianach. "Mroczne widmo" to jedyny film z uniwersum "Star Wars", który uzyskał status "nieświeżego" w serwisie Rotten Tomatoes, z wynikiem zaledwie 54%.
9. "Gwiezdne wojny: Część II - Atak klonów" (2002), reż. George Lucas
Druga odsłona trylogii prequeli to moment, w którym na scenę wszedł znienawidzony przez widzów Hayden Christensen. Młody aktor nie przypadł do gustu fanom serii, którzy zarzucali mu brak umiejętności aktorskich. Sama postać Anakina została również uznana za niezwykle irytującą, co stanowczo przeszkadzało w kibicowaniu głównemu bohaterowi filmu. "Atak klonów" cierpi również pod względem scenariuszowym - to tutaj zaserwowano nam monolog o piasku. Wynik na Rotten Tomatoes - 66%.
8. "Han Solo: Gwiezdne wojny - historie" (2018), reż. Ron Howard
Drugi ze spin-offów również nie cieszy się szczególną przychylnością odbiorców. Jest to geneza jednej z najważniejszych postaci w uniwersum - Hana Solo. Dowiadujemy się tutaj, jak Han został przemytnikiem i wszedł w posiadanie Sokoła Millenium, skąd pochodził i w jakich okolicznościach poznał Chewbaccę. Ocenę "Solo" w serwisie Rotten Tomatoes można uznać za przyzwoitą. Wynosi bowiem 70%.
7. "Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów" (2005), reż. George Lucas
"Zemsta Sithów" to jeden z najważniejszych filmów w całej serii. To tutaj Anakin Skywalker przechodzi na Ciemną Stronę Mocy stając się Darthem Vaderem, a Imperator Palpatine przejmuje władzę nad Galaktyką. Krytycy ocenili zwieńczenie trylogii prequeli na 80% świeżości. Fani byli mniej przychylni.
6. "Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi" (1983), reż. Richard Marquand
Na miejscu szóstym uplasował się z kolei finał oryginalnej trylogii, gdzie dobro zwycięża nad złem, a Darth Vader powraca na Jasną Stronę Mocy. Ten niezwykle wzruszający seans krytycy ocenili na 81% świeżości.
5. "Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie" (2016), reż. Gareth Edwards
"Łotr 1." to pierwszy film przenoszący nas na boczne tory historii Skywalkerów. Akcja rozgrywa się tuż przed wydarzeniami z epizodu IV i choć doskonale znamy tragiczny finał tej historii, nie przeszkadza nam to śledzić losów głównych bohaterów z zapartym tchem. Poziom świeżości? 84%.
4. "Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi" (2017), reż. Rian Johnson
"Ostatni Jedi" to film, który najbardziej podzielił fanów "Gwiezdnych wojen". Jedni zachwycali się powiewem świeżości, jaki wprowadzał. Chwalono również odwagę w burzeniu statusu quo i towarzyszący temu efekt zaskoczenia. Inni z kolei uważają, że to najgorsza część z serii, od czasów "Mrocznego widma" i "Ataku klonów", a niektóre wydarzenia tu przedstawione to ista profanacja. Krytycy wycenili film na aż 91%, tymczasem ocena publiczności to raptem 43%.
3. "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy" (2015), reż. J.J. Abrams
Podium otwiera wielki powrót po latach, czyli pierwsza część trylogii sequeli. Od wydarzeń z "Powrotu Jedi" minęło wiele lat, a Odległa Galaktyka uległa wielu zmianom. Jednym "Przebudzenie Mocy" przypadło do gustu jako miły "powrót na stare śmieci". Inni byli z kolei zawiedzeni zachowawczością filmu J.J. Abramsa, który stworzył film nad wyraz bezpieczny, przypominający wręcz kalkę "Nowej Nadziei". Krytycy widocznie zaliczają się do pierwszej z grup, gdyż przyznali w tym przypadku 93% świeżości.
2. "Gwiezdne wojny: Część IV - Nowa nadzieja" (1977), reż. George Lucas
"Nowa Nadzieja" otrzymała taką samą ocenę, jak "Przebudzenie Mocy". O miejscu w rankingu przesądził zatem wynik uzyskany z opinii publiczności, który w tym przyapdku był zdecydowanie wyższy. Nic zresztą dziwnego. W końcu to właśnie IV epizod wprowadził nas w świat wykreowany przez George'a Lucasa i na zawsze odmienił oblicze kina. To tutaj poznaliśmy Luke'a, Leię, Hana, R2, Obi-Wana i całą resztą bohaterów, którzy towarzyszyli nam przez następne lata.
1. "Gwiezdne wojny: Część V - Imperium kontratakuje" (1980), reż. Irvin Kershner
Zwycięzca mógł być tylko jeden. "Imperium kontratakuje", choć źle przyjęte w chwili premiery, przeszło już do legendy i uznawane jest za jeden z absolutnie najlepszych przedstawicieli kina science fiction. To tutaj usłyszeliśmy słynną kwestię "No, I am your father", którą zna i powtarza niemalże każdy mieszkaniec naszej planety, nawet niezaznajomiony z serią.
Powyższe zestawienie zasadniczo różni się od rankingu naszych czytelników. Wyniki sondy przeprowadzonej przez Antyradio.pl wskazały, że miejsca drugie i trzecie należą do kolejno "Zemsty Sithów" (która tutaj uplasowała się dopiero na 7. miejscu) i "Powrotu Jedi".
Zobacz też: Chrześcijański portal zrecenzował "Gwiezdne wojny". Czy "przestrzegają przed panowaniem Antychrysta"?
Oceń artykuł