Leonardo DiCaprio miał zagrać w „Słonecznym patrolu”

Producenci odcinkowego „Słonecznego patrolu” opowiedzieli o kulisach powstawania oryginalnego serialu. Na jaw wyszło kilka faktów, z których mało kto zdawał sobie sprawę.
W 2017 roku do kin trafi pełnometrażowa wersja produkcji o ratownikach - pojawi się w niej zarówno David Hasselhoff, jak i Pamela Anderson. Na ekranie zobaczymy też szereg nowych twarzy przyczepionych do młodych i wysportowanych ciał. Głównymi gwiazdami filmu będą Dwayne Johnson i Zac Efron. Swój udział potwierdzili też Priyanka Chopra, Ilfenesh Hadera, Jon Bass, a także Kelly Rohrbach.
Każda okazja jest dobra do wspomnienia oryginalnej produkcji, która gromadziła 1,1 miliarda widzów w 158 krajach i została zapisana w Księdze Rekordów Guinnessa, jako najpopularniejszy serial telewizyjny. O hicie z lat 90., opowiedzieli jego producenci Michael Berk i Douglas Schwartz, którzy wyjawili kilka sekretów „Słonecznego patrolu”.
1. Leonardo DiCaprio miał być synem Hasselhoffa
Zaledwie 15-letni aktor i przyszły zdobywca Oscara miał w tym czasie na koncie zaledwie jedną rolę telewizyjną - tę w „Dzieciaki, kłopoty i my” jako Luke Brower. Przełom w jego karierze nastąpił dopiero w 1993 roku poprzez „Co gryzie Gilberta Grape'a”. Wszystko mogło się potoczyć zupełnie inną ścieżką, ale młody DiCaprio został odrzucony jako syn Mitcha Buchannona i to przez samego Davida Hasselhoffa. Aktor stwierdził, że Leonardo jest już zbyt dojrzały do tej kreacji, przez co sprawiłby, że postać Hoffa wyglądałaby na starszą. Ostatecznie synem Mitcha został 9-letni Jeremy Jackson.
2. Hasselhoff nie chciał Pameli Anderson
Gwiazda znana z rozkładówki „Playboya” dołączyła do obsady przy 2. sezonie. Przeciwny tej decyzji był Hasselhoff, a powody tego wyjawił Michael Berk:
David powiedział, że nie chce dziewczyny, która była w „Playboyu”, bo ten serial oglądają też dzieci. Wydaje mi się, że tak naprawdę chodziło mu o co innego. Pamela miała ogromny biust. David obawiał się, że wszyscy zobaczą jak się na niego patrzy, co zresztą się stało.
Pamela jednak dostarczyła produkcji rzesze widzów. Zwłaszcza w 1995 roku, kiedy jej sekstaśma z Tommym Lee wyciekła i każdy mógł się z nią zaznajomić. Twórcy zastanawiali się czy w obliczu tych wydarzeń powinni się pozbyć aktorki, jednak słupki oglądalności rozwiały ich wątpliwości.
3. „Słoneczny patrol” reżyserował niewidomy
Twórcą części odcinków był Michael Berk. Zdiagnozowano u niego barwnikowe zwyrodnienie siatkówki, które doprowadziło u twórcy do widzenia tunelowego. Jego ślepota w pewnym momencie zaczęła wynosić 90%, lecz mimo to reżyserował od 5 do 6 odcinków na sezon. Berk szczyci się tym, że jest jedynym niewidomym członkiem Gildii Reżyserów Amerykańskich.
4. Koszmar powiększenia piersi Nicole Eggert
Aktorka wcielająca się w Robertę „Summer” Quinn po przerwie w realizacji 7. sezonu zjawiła się na planie z zupełnie nowym ciałem. Zdaniem Berka był to objaw jej konkurowania z Pamelą:
Miała piękne wysportowane ciało, ale miała mały biust. Może czuła rodzaj presji? Mieliśmy kilka dni przerwy w kręceniu, a po wszystkim zjawiła się na planie już po operacji powiększenia piersi. Nakręcone już były sceny z jej poprzednim rozmiarem. Cały czas nosiła na sobie kamizelkę. Powiedziałem, żeby ją zdjęła po wcześniej jej postać nie miała jej na sobie. Wtedy zobaczyłem jej podwójne „D”. Musiałem ustawiać kadry tak, żeby coś przed nią stało i „ukrywać” ją do końca odcinka.
Duży biust nie pomógł aktorce w zrobieniu kariery po zakończeniu emisji „Słonecznego patrolu”. Próżno szukać w jej filmografii dzieł, które odbiłyby się większym echem.
5. Potrzebny hipnotyzer
Gena Lee Nolin dołączyła do obsady jako Neely Capshaw. Twórcy wyznali, że potrzebowali jeszcze jednej wysokiej blondynki z dużym biustem, gdyż obawiali się opuszczenia serialu przez Pamelę. Jednocześnie chcieli udowodnić Anderson, że nie jest niezastąpiona. Nowa dziewczyna, choć już miała doświadczenie przed kamerą, to jednak bała się występowania, o czym opowiedział Michael Berk:
Kiedy Hasselhoff dodawał coś od siebie, co nie było zapisane w scenariuszu, to zupełnie wytracało ją z rytmu. Po swoim pierwszym sezonie chciała opuścić serial twierdząc, że jest to dla niej zbyt niekomfortowe. Zabraliśmy ją do hipnotyzera, aby przełamała swój strach i... udało się.
Znacie inne ciekawostki dotyczące „Słonecznego patrolu”?
Oceń artykuł