"Men in Black International" - pierwsze recenzje krytyków. Wygląda na to, że nie będzie przeboju
W środę 12 czerwca 2019 roku zniesiono embargo na recenzje najnowszego filmu o Facetach w czerni. Czy film z Chrisem Hemsworthem i Tessą Thompson warto zobaczyć w kinach?
Wydaje się, że Sony stworzyło film, na który nie czekał absolutnie nikt - w 2018 roku potwierdzono bowiem, że powstanie produkcja "Men in Black International" z Chrisem Hemsworthem i Tessą Thompson w rolach głównych, a samo dzieło będzie kontynuacją poprzednich filmów z Willem Smithem i Tommym Lee Jonesem. Pierwszy zwiastun został przyjęty dość chłodno, drugi nieco cieplej, a sam film doczekał się naprawdę potężnej kampanii marketingowej, by zachęcić widzów na wizytę w kinie.
Men in Black International - czy warto pójść na film do kina?
W końcu nadszedł jednak dzień sądu, czyli data premiery "Men in Black International". Sony zaprezentowało film dziennikarzom, a ci wydali niemalże jednogłośną opinię - produkcja F. Gary'ego Graya okazała się być niewypałem, którego jedynym dobrym punktem jest chemia między głównymi postaciami, co akurat raczej nikogo nie zaskoczyło - Thompson i Hemsworth mieli okazję popracować wspólnie na planie "Thora: Ragnarok" i "Avengers: Endgame", a ich dialogi były jednymi z najjaśniejszych momentów obydwóch produkcji.
Na agregatorze recenzji Rotten Tomatoes film "Men in Black International" doczekał się wyniku rzędu 30 procent (wzięto pod uwagę ponad 100 recenzji, co oznacza, że niecałe 30 z nich zawierało pozytywny werdykt), natomiast na portalu Metacritic.com produkcja z Hemsworthem i Thompson osiągnęła średnią ocen 43/100. Widzimy zatem, że nie są to najlepsze wyniki na świecie, a "Men in Black International" oficjalnie stało się najgorzej ocenianym filmem w całej serii.
Recenzenci zauważają powtarzalność fabularną, klisze znane z innych filmów akcji, średniej jakości efekty specjalne i przeciętną grę aktorską aktorów drugoplanowych. Słabe wyniki filmu idą w parze z przewidywaniami finansowymi analityków branżowych - Forbes stwierdził nawet, że "Men in Black International" może się nie zwrócić i Sony jeszcze straci na swojej inwestycji.
Z drugiej strony warto zauważyć, że często oceny widzów są zgoła różne od tych ze strony krytyków - ostatnim przykładem tego precedensu jest chociażby "Godzilla: King of the Monsters", która została bardzo ciepła przyjęta przez widzów, ale zdobyła najwyżej przeciętne wyniki wśród recenzentów. Czy podobny los czeka "Men in Black International"? Tego dowiemy się po premierze filmu, która odbędzie się 14 czerwca 2019 roku.
Oceń artykuł
