Nie wyszedł z pożaru, bo oglądał film porno

Robert Skowronski
30.11.2015 14:49
Nie wyszedł z pożaru, bo oglądał film porno Fot. XXX man

To się nazywa prawdziwe oddanie kinematografii i co z tego, że spod znaku XXX?

To uczucie, gdy historia na ekranie jest tak wciągająca, że nie można od niego oderwać wzroku. Zna je każdy kinoman i to bez względu na to czy woli wielkie hollywoodzkie produkcje czy kameralne dzieła artystyczne. Również miłośnicy filmów dla dorosłych potrafią się tak zanurzyć w ukazanej „akcji”, że nie sposób ich wyrwać z fotela - nawet jeżeli wszystko wokół zaczyna się palić.

Do takiej sytuacji doszło w Niemczech. Strażacy musieli wejść do płonącego sex shopu w Hamburgu, aby wyciągnąć z płomieni mężczyznę zamkniętego w kabinie, z której odmówił wyjścia dopóki nie obejrzy do końca filmu „Throbbin Hood”. Zobaczcie jak wygląda okładka tej produkcji:

porn poster Fot. foto: materiały prasowe

Oczywiście nie trzeba dodawać z jakiego gatunku jest to dzieło. Pomimo zbliżającego się ognia i coraz bardziej duszącego dymu, klient, którego imienia nie ujawniono, pochłonięty był seansem.

Strażacy dostali się do środka sex shopu o nazwie Sexy Angel i zastali klienta w stanie, jak sami to określili, „wysokiego pobudzenia seksualnego”. Po tym jak już został ocalony miał powiedzieć:

Zapłaciłem za to 7,5 euro i jeszcze nie skończyłem.

Przedstawiciel straży pożarnej w Hamburgu, Martin Schneider, tak komentuje to zajście i akcję ratowniczą:

Wyszedł tylko dlatego, że nasi ludzie uporali się z drzwiami od kabiny. Gdy tylko zostały otwarte chwyciliśmy go i wyciągnęliśmy na zewnątrz w bezpieczne miejsce. Potrzebował opieki w szpitalu, bo nawdychał się dymu.

W pożarze ucierpiało jeszcze dwóch właścicieli sklepu, którzy jednak odmówili opieki medycznej.

Robert Skowronski Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.