Nowy film Quentina Tarantino będzie miał swoją premierę w 50. rocznicę śmierci Sharon Tate

Data premiery niezatytułowanego jeszcze, 9. filmu reżysera została ustalona. I jest to data niezwykle symboliczna.
Quentin Tarantino pracuje nad swoim nowym filmem już od dłuższego czasu. I choć nie nadał mu jeszcze tytułu, a przynajmniej nie jest on znany oficjalnie, znamy już sporo szczegółów na jego temat. Teraz poznaliśmy też datę jego premiery.
Jak podało Variety, premiera #9 (jak roboczo nazywa się nowy film Tarantino) została zaplanowana na 9 sierpnia 2019 roku, a więc w 50. rocznicę zabójstwa Sharon Tate i jej przyjaciół przez wyznawców Charlesa Mansona.
Nie jest to data przypadkowa, bo choć reżyser zdementował plotki, że jego nowy film będzie poświęcony Charlesowi Mansonowi, jednocześnie potwierdził, że Sharon Tate i jej zabójstwo mają stanowić ważny element filmu. Jego akcja będzie rozgrywać się latem 1969 roku w Los Angeles, a postać Tate będzie splatać główne wątki, a więc historię ambitnego aktora telewizyjnego i jego kumpla, którzy marzą o karierze na wielkim ekranie, oraz opowieść o kulturze popularnej końca lat 60.
W wiadomościach o planowanej obsadzie #9 najczęściej padają nazwiska aktorów, z którymi Tarantino już współpracował, jak: Brad Pitt, Leonardo DiCaprio czy Samuel L. Jackson. Ostatnio wśród nich pojawił się także Tom Cruise. Mówi się też, że reżyserowi bardzo zależy, by w rolę Sharon Tate wcieliła się Margot Robbie.
Zdjęcia mają rozpocząć się latem 2018 roku. Produkcją po raz pierwszy nie zajmie się firma Harvey’a Weinsteina, z którym Tarantino pożegnał się po aferze związanej z molestowaniem seksualnym. Film, który reżyser zapowiada jako swoje przedostatnie dzieło, trafił pod skrzydła wytwórni Sony i to ona wprowadzi go na ekrany 9 sierpnia 2019 roku.
Oceń artykuł