Czy ta parodia filmu „Krzysiu, gdzie jesteś?” spowodowała, że film zbanowano w Chinach?

Kanał Jaboody Dubs stworzył parodię filmu „Krzysiu, gdzie jesteś?”, w której przerobiono produkcję na... horror. Jeśli chodzi zaś o sam ban w Chinach, to on jest akurat bardzo prawdziwy.
Kubuś, Prosiaczek, Tygrysek i Kłapouchy powracają w filmie, którego głównym bohaterem jest dorosły Krzyś. Wnioskując po tym zwiastunie, sporo rzeczy się zmieniło w życiu pluszowych zwierzątek. Chociażby to, że Kubuś i spółka stali się, cóż, psychopatami. Bo jak inaczej można określić postać, która twierdzi, że „krew jest słodsza od miodu”?
Pomijając dialogi, które brzmią jakby były żywcem wyciągnięte z taniego horroru klasy C („Dlaczego tylko chłopca? Zamordujmy całą rodzinę” powiedział Kłapouchy ku uciesze Prosiaczka) oraz efekty dźwiękowe z klasyków kina grozy, to film jest dalej ciepłą opowieścią o dorosłym Krzysiu, który odnawia kontakt ze swoimi starymi przyjaciółmi. Z resztą zobaczcie sami:
Krzysiu, gdzie jesteś? Na pewno nie w Chinach
Jeśli chodzi zaś o zbanowanie filmu w Chinach, to jest to wiadomość absolutnie prawdziwa. Co skłoniło tamtejszy urząd cenzorski do zabronienia kinowej dystrybucji „Krzysiu, gdzie jesteś?”? Cóż, na pewno nie był to widoczny wyżej zwiastun. Okazuje się, że Kubuś Puchatek stał się symbolem opozycji do Komunistycznej Partii, która rządzi Państwem Środka. Wiele osób stwierdziło, że lider ugrupowania, Xi Jinping, przypomina swoim wyglądem sympatycznego pluszowego misia, co nie spodobało się szefostwu Komunistycznej Partii, która postanowiła nie wprowadzać filmu na rynek chiński.
Niektóre źródła twierdzą, że jest to jedynie przykrywka i bardzo nośne medialne wytłumaczenie sytuacji, a tak naprawdę powód jest nieco nudniejszy - „Krzysiu, gdzie jesteś?” jest po prostu filmem, który się nie sprzeda w Chinach. Jaka jest prawda? Cóż, tego nie dowiemy się chyba nigdy. Nową produkcję z Ewanem McGregorem w roli głównej zobaczymy za to już 17 sierpnia 2018 roku, kiedy to film trafi do polskich kin.
Oceń artykuł